Jak nie zwariować od świątecznych wydatków? Twoja ostatnia szansa.

34

Dzisiejszy wpis chcę rozpocząć od prostego pytania. Czy zdarzyło Wam się kiedykolwiek stwierdzić, że wydaliście za dużo pieniędzy na święta Bożego Narodzenia? Albo czy na początku grudnia zdarzyło Wam się stwierdzić, że nie macie tyle pieniędzy, ile chcielibyście na nie wydać?  

Uff… Co za ulga, że nie jestem sam. 🙂 Przerabiałem ten scenariusz wiele razy. Drogie prezenty, wielkie oczekiwania, aby Wigilia była „na bogato”. Łatwo ulec takiemu myśleniu, szczególnie, że marketingowcy i sprzedawcy prześcigają się w technikach, które mają sprawić, abyśmy wydali jak najwięcej. Roczny obraz naszych wydatków często wygląda tak:

Wydatki świąteczne

Przez cały rok, nasze finanse mogą mieć się całkiem dobrze, aż do grudnia, kiedy świąteczne wydatki potrafią wszystko zrujnować.
Są tacy, którzy kupują prezenty na początku roku, kiedy są największe wyprzedaże. Inni w każdym miesiącu odkładają 1/12 kwoty, którą planują wydać w grudniu. Powiedzmy sobie jednak szczerze, że takich osób jest niewiele. Większość z nas o świętach zaczyna myśleć w grudniu.
Dlatego proponuję, abyśmy w tym roku podeszli nieco inaczej do wydatków świątecznych. Spróbujemy już dzisiaj ułożyć skuteczny plan!

Acha, jeszcze tylko się krótko przypomnę. Nazywam się Andrzej Broszkiewicz i razem z Marcinem prowadzę na FBO cykl Budżet domowy krok po kroku. Do tej pory w ramach tej serii wpisów ukazały się:

Część 1 – Wprowadzenie
Część 2 – Dochody oraz wstępny plan wydatków
Część 3 – Wydajemy pieniądze na papierze
Część 4 – Rejestrujemy wydatki
Część 5 – Wydatki nieregularne
Część 6 – Uzgadniamy stan konta

Wracam właśnie do pisania po dłuższej przerwie, mocno naładowany pozytywną energią po spotkaniu z Marcinem w Krakowie w ramach cyklu „FBO u Ciebie”.

A teraz wróćmy do planowania świątecznych finansów, aby w tym roku nie dać się zaskoczyć. Zaczniemy od prostych kroków:

  1. Przygotujemy listę świątecznych wydatków.
  2. Oszacujemy koszty.
  3. Potrzebną kwotę podzielimy przez trzy. Tyle miesięcy pozostało do świąt.
  4. Zapominamy o kredytach i pożyczkach.

Ile pieniędzy potrzebujemy na święta Bożego Narodzenia? 

Myśleliście już, ile chcecie wydać na nadchodzące święta? Wiele osób krzyknie teraz Nie, nie wiem, ile wydam!!!. Otóż WIESZ, ponieważ to Ty podejmujesz decyzję. To Ty wiesz, co jest dla Ciebie najważniejsze. Spędzenie świątecznego czasu z rodziną i bliskimi? Tworzenie wspólnych chwil i wspomnień? Radosna atmosfera przy świątecznym stole?

Na początek przygotujmy listę wydatków, które nas czekają. Święta trwają trzy dni — Wigilia, I i II dzień świąt. Robiąc listę, poszukajmy odpowiedzi na takie pytania:

  • Wyjeżdżamy, czy zapraszamy gości? (koszty transportu, przyjęcia świątecznego)
  • Jakie dania ugotujemy? (koszty składników)
  • Ciasta pieczemy sami, kupujemy, a może goście przywiozą? 🙂
  • Prezenty — ile, dla kogo, do jakiej kwoty?
  • Ozdoby świąteczne — wystarczą z zeszłego roku, kupujemy czy robimy samodzielnie?
  • Pomoc innym? Ile chcemy przeznaczyć na pomoc potrzebującym?

Czy naprawdę potrzebujemy fury pieniędzy?

Odpowiadając sobie na powyższe pytanie, warto zastosować podejście: kupujemy tyle, na ile nas stać. Oznacza to, że nie wydajemy więcej, niż rzeczywiście mamy.

3

Przykład:
Załóżmy, że chcemy wydać 1200 zł. Do świąt pozostały trzy miesiące: październik, listopad, grudzień. A więc 1200 dzielimy na 3 i odkładamy 400 zł w październiku, 400 zł w listopadzie i 400 zł w grudniu.
Nie damy rady tyle odkładać? To może zorganizujemy święta za 600 zł? W takim razie odkładamy 200 zł/m-c.
Wciąż za dużo? 300 zł? Odkładajmy zatem po 100 zł/m-c. Mało?

Święta Bożego Narodzenia

Jeśli teraz odłożenie 100 zł to za dużo, co będzie w grudniu, kiedy będziemy musieli wydać trzy razy tyle? Mierzmy siły na zamiary. Warto zastanowić się, na co przeznaczamy teraz nasze pieniądze? Może zrezygnujemy z czegoś na trzy miesiące, aby móc więcej odłożyć na święta?

Podstawowy warunek

Pamiętajmy, o jednej bardzo ważnej zasadzie: żadnych kredytów, pożyczek i zadłużenia na karcie kredytowej! Łatwo przychodzi nam racjonalizowanie: Święta są najważniejsze, czas spędzony z rodziną jest wart wszystkich pieniędzy. Ale to bzdura, bo przecież to wszystko możemy mieć, nie korzystając z długów! Trochę więcej kreatywności. Z pomocą pozostałych członków rodziny, uda się na pewno.

Paradoks niepodejmowania decyzji

Jeśli rodzi się w Was bunt i w duchu mówicie sobie, że nie chcecie teraz podejmować decyzji na temat świąt i zajmowanie się tym w październiku to stanowczo za wcześnie, i tak podjęliście decyzję! Decyzję, by zignorować ten temat i w niekontrolowany sposób, jak co roku, wydać za dużo i zrobić to bezmyślnie. Jakby nie patrzeć, to też jest decyzja.

Jest jeszcze trochę czasu, więc razem z rodziną możecie podejść do sprawy kreatywnie, jak do ciekawego wyzwania. Część rzeczy zróbcie samodzielnie, zamiast kupować „gotowce”, a jeszcze inne…

No właśnie, przecież na pewno macie tu znacznie więcej pomysłów ode mnie!

Podziel się pomysłem i zdobądź unikalną nagrodę!

Udało mi się namówić Marcina, na ufundowanie nagrody dla osoby, która zostawi najciekawszy komentarz. Nagrodą będzie licencja na YNAB Classic – świetnego programu do budżetowania, z którego korzystam zarówno ja, jak i Marcin.

To nie wszystko. Oprócz licencji dorzucam poprowadzone przeze mnie konsultacje na Skypie, które pomogą zwycięzcy przygotować pierwszy domowy budżet 🙂

Jak zdobyć taką praktyczną nagrodę?

Wystarczy napisać w komentarzu, jakie są Wasze sposoby na przygotowanie świąt, które nie będą katastrofą finansową 🙂 Ile zamierzacie wydać? Jakie prezenty sobie dajecie? Jak przygotować niedrogie potrawy, itp…Liczy się wszystko, co pomoże nam i wszystkim czytelnikom FBO w przygotowaniu świąt za rozsądne pieniądze. Zainspirujmy się nawzajem.

Zwycięzcę ogłosimy w przyszłą środę, 26 października, o 20:00.

Czekamy na Wasze komentarze, a także na wszelkie pytania związane z cyklem Budżet domowy krok po kroku.

Znamy już zwycięzców:
I miejsce i licencję na aplikację YNAB 4 zdobywa: funboy (link do komentarza)
II miejsce i konsultacje na Skype zdobywa: Karolina (link do komentarza)

Serdecznie Wam gratuluję. W celu odebrania nagrody napiszcie, proszę na [email protected].

Dziękuję wszystkim za świetne pomysły i solidną dawkę inspiracji. Jesteście rewelacyjni 🙂

Poznaj cykl Budżet domowy krok po kroku:

Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, może zainteresuje Cię moja książka o inwestowaniu – „Finansowa Forteca”. W podobny sposób jak tutaj na blogu- prosto i merytorycznie – tłumaczę w niej, jak inwestować skutecznie i mieć święty spokój. Szczegóły poznasz TUTAJ.

PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?

Dołącz do ponad 45 513 osób, które otrzymują newsletter i korzystają z przygotowanych przeze mnie bezpłatnych narzędzi pomagających w skutecznym dbaniu o finanse.
KLIKNIJ W PONIŻSZY PRZYCISK.

PLANUJESZ ZACIĄGNĄĆ KREDYT HIPOTECZNY
I NIE WIESZ OD CZEGO ZACZĄĆ?

To zupełnie naturalne. Kredyt hipoteczny to ogromne zobowiązanie, które przygniata przez kilkadziesiąt lat. W dodatku mnóstwo osób bardzo za niego przepłaca. Przygotowałem kurs Kredyt Hipoteczny Krok po Kroku, aby uzbroić Cię w niezbędną wiedzę i dać narzędzia do wygodnego podjęcia najlepszych dla Ciebie decyzji. Chcę Ci pomóc w znalezieniu kredytu hipotecznego, który:

✅ w bezpieczny sposób pomoże Ci zrealizować marzenie o własnym mieszkaniu czy domu,
✅ nie obciąży nadmiernie budżetu Twojej rodziny,
✅ będzie Cię kosztował tak mało, jak to tylko możliwe,
✅ szybko przestanie być Twoim zobowiązaniem, bo sprawnie go spłacisz.

Powiadom
Powiadom o
guest
34 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze