Nieprzewidziane wydatki – jak je powstrzymać?

17

Znasz to? Kiedy już myślisz, że masz swoje finanse pod kontrolą, pojawia się COŚ, przez co Twój starannie dopracowany plan wywraca się do góry nogami. Chodzi oczywiście o niezaplanowane wydatki, które bardzo skutecznie podgryzają Twój budżet domowy. No właśnie: „niezaplanowane wydatki”, ale czy na pewno są to wydatki „nie do zaplanowania”? W tym artykule pokażę Ci, jak spróbować przewidzieć to, co nieprzewidziane i rozprawić się z większością niezaplanowanych wydatków.

„Każdy ma plan, dopóki nie dostanie w mordę” – to powiedzenie Mike’a Tysona świetnie ilustruje, co dzieje się w naszych głowach, gdy tylko odłożymy trochę pieniędzy, a tu nagle – Łup! Pojawia się jakiś nieprzewidziany wydatek i demoluje cały nasz plan. A to jakaś zaległa składka ubezpieczeniowa, a to rozliczenie mediów ze wspólnoty mieszkaniowej, a to przegląd samochodu, albo aparat ortodontyczny dla dziecka… No zawsze coś! W ankiecie, którą przeprowadziłem z czytelnikami bloga, to właśnie wydatki nieregularne są jedną z najczęściej pojawiających się odpowiedzi na pytanie: „Co Ci najbardziej przeszkadza w dbaniu o finanse”. Poniżej znajdziesz kilka cytatów z tej ankiety:

Co Ci najbardziej przeszkadza w dbaniu o finanse?

Nic zatem dziwnego, że u niektórych osób, które dopiero zaczynają brać się z finansami za bary, pojawia się efekt ukąszenia węża: „Próbowałem, ale się sparzyłem, bo jak tylko zacznę, to zawsze jakiś nagły wydatek drenuje mi konto do zera”. Po takim ukąszeniu wracają do wydawania pieniędzy „na czuja” i… przez kolejne lata wydają wszystko, co zarabiają, oddając ogromne pieniądze innym ludziom. I do tego jeszcze się dziwią: „jak to jest, że ciągle nie mam pieniędzy?”. Czy można temu zaradzić? Jasne, że tak – i w tym artykule pokażę Ci, jak to zrobić krok po kroku. Podrzucę Ci też specjalny plik Excel, który ułatwi Ci działanie. Stworzyłem go dla członków zamkniętej społeczności FinCrafters, ale temat jest tak ważny, że chcę się nim podzielić dziś także z Tobą. Ale na początek, zachęcam Cię do obejrzenia filmu: 

Nieprzewidziane wydatki

Dlaczego warto ogarnąć nieprzewidziane wydatki?

Najkrótsza odpowiedź brzmi: bo nasze mózgi, ze swoją skłonnością do bezrefleksyjnego, impulsywnego działania, są beznadziejne w zarządzaniu finansami. Dlatego jeśli nie zastosujesz jakiejś dobrej, systematycznej, i świadomej metody –  będziesz wydawać wszystko, co zarabiamy. Ba! Będziesz sobie jeszcze uzasadniać, że to jedyna właściwa droga. Bo przecież wszyscy tak robią, bo za mało zarabiamy, bo drożyzna, bo brak czasu, bo próbowaliśmy już wszystkiego. 

Jeśli masz takie myśli – pora zrozumieć, że to tylko wymówki, którymi się karmisz, zamiast w końcu zacząć budować oszczędności. Dlatego chcę, żebyś się dzisiaj na siebie wkurzył. Przecież masz głowę na karku i taki drobiazg, jak zaplanowanie wydatków, nie może być dla Ciebie za trudny! Tu chodzi tylko o proste dodawanie i odejmowanie – przecież potrafisz to robić od podstawówki. Gdy w końcu dotrze do Ciebie, że masz dość ciągłego braku poczucia sprawczości i braku kontroli i chcesz to zmienić – to jest miejsce, w którym mogę Ci powiedzieć, jak krok po kroku doprowadzić do sytuacji, w której niezaplanowane wydatki nie będą Cię wytrącać z finansowej równowagi. 

Co będzie Ci potrzebne, żeby ogarnąć niezaplanowane wydatki?

Wystarczy Ci jeden wieczór, komputer, kalendarz (najlepiej taki, w którym masz zaznaczone najważniejsze daty i wydarzenia, które odbywają się w roku), historia Twojego rachunku bankowego (najlepiej z całego roku) oraz plik Excel, który przygotowałem razem z moim zespołem: 

Krok 1: Zrób krótki audyt – jakie wydatki zaskoczyły Cię w tym roku?

Pierwszy krok, do którego Cię zachęcam, to przejrzenie wszystkich wydatków, które zaskoczyły Cię w tym roku. Jeśli prowadzisz budżet, nie będziesz mieć z tym najmniejszego problemu. A jeśli nie masz budżetu, musisz poradzić sobie inaczej: przywołaj je z pamięci lub wynotuj z historii rachunku bankowego. Masz? Super – gdy masz je już wszystkie wypisane, przejdź przez nie pozycja po pozycji. Czy na pewno wszystkie są „nieprzewidziane?”. Jeśli na Twojej liście znalazły się takie rzeczy jak: prezenty urodzinowe lub świąteczne, szkolna wyprawka, ubezpieczenie lub wymiana oleju – właśnie teraz powinieneś sobie uświadomić, że to wcale nie są wydatki nieprzewidziane. 

Zrób listę wydatków, które zaskoczyły Cię w tym roku

Krok 2: Rozróżnij wydatki nieregularne od tych, które faktycznie są nie do przewidzenia

Większość tego, co ludzie nazywają „nieprzewidzianymi wydatkami” – to po prostu wydatki, o których nie pamiętają. A dlaczego nie pamiętają? Bo nie ponoszą ich w każdym miesiącu – jak czynsz za mieszkanie czy wydatki na jedzenie, które zawsze mamy z tyłu głowy – tylko raz na kwartał, raz na pół roku czy raz na rok. Szczególnie te roczne potrafią skutecznie zdemolować nawet misternie przygotowany budżet. Dlatego w drugim kroku chciałbym, żebyś zidentyfikował, które z Twoich nieprzewidzianych wydatków to tak naprawdę wydatki nieregularne. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: 

Wydatki nieregularne – jak je okiełznać? 

Poniżej znajdziesz listę wydatków, które często uważane są za nieprzewidziane, a tak naprawdę, są to wydatki nieregularne: 

  • podatek od nieruchomości (płatny zwykle raz w roku), 
  • wyjazdy i wakacje, 
  • urodziny i rocznice, 
  • wesela (w gronie najbliższej rodziny), 
  • komunie (jeśli jesteś rodzicem i posyłasz swoje dziecko do komunii, to wiesz kiedy to nastąpi, podobnie jeśli jesteś chrzestnym – też możesz przewidzieć, w którym roku wypadnie komunia Twojego chrześniaka), 
  • przegląd samochodu, 
  • wymiana opon, oleju, filtrów itd.
  • przeglądy dentystyczne, 
  • wyprawka szkolna, 
  • święta i sylwester, 

Zdarzają się oczywiście wydatki, których nie przewidzimy, ale tutaj może przydać się: https://marciniwuc.com/finanse-osobiste-fundusz-bezpieczenstwa/.

Rozróżnij wydatki nieprzewidziane i nieregularne

Krok 3: Wypełnij arkusz wydatków nieregularnych

Przechodzimy do kroku trzeciego. Skoro umiesz już rozróżniać wydatki nie do przewidzenia i wydatki nieregularne – możesz wypełnić plik, który przygotowaliśmy:

  1. Wypełnij pierwszą zakładkę. W kolumnie C wpisujesz co to za wydatek nieregularny. W kolumnie B wpisz, w którym miesiącu ponosisz wydatek: 
Arkusz wydatków nieregularnych

2. Rozróżnij potrzeby od zachcianek. W kolumnie D wpisz minimalną kwotę, którą musisz wydać na dany wydatek. Możemy się teraz sprzeczać, bo przecież – tak naprawdę nic nie musisz. Ale jeśli śledzisz ten blog już od jakiegoś czasu, na pewno wiesz, że nie jestem zwolennikiem wycinania wydatków do kości i np. dla mnie prezent urodzinowy dla żony to potrzeba. Natomiast w kategorii zachcianki postrzegam np. wystawny obiad na mieście z tej okazji. Jeśli nie będę mieć środków, spokojnie dopuszczam pyszną kolację, którą przygotuję samodzielnie w domu. Dlatego suma w tej kategorii w moim przykładzie to 500 zł – wersja minimum to sam prezent, a wersja „wypasiona” to prezent i wyjście. 

Ustal te poziomy dla wszystkich pozycji na Twojej liście. Zobacz, że niektóre pozycje to tylko „potrzeby” – np. wymiana opon na zimowe, podatek od nieruchomości itd. Inne to typowe zachcianki – jeśli nie przeznaczymy ani złotówki na dosadzanie roślin na taras, może będzie mniej piękny w tym roku, ale nasze życie tak naprawdę na tym nie ucierpi.  

Wypełniony arkusz wydatków nieregularnych

3. Zobacz, ile środków będzie Ci potrzebne na „potrzeby”, a ile na „zachcianki”:

Wypełniony arkusz wydatków nieregularnych na wrzesień

4. Zobacz, które miesiące będą wyjątkowo trudne pod względem wydatków nieregularnych. W naszym pliku pokaże Ci to wykres:

Wydatki nieregularne w poszczególnych miesiącach

Jak widzisz, nasz arkusz pozwala Ci przejąć kontrolę nad wydatkami nieregularnymi i zacząć świadomie decydować, ile wydasz na swoje zachcianki.

Krok 4: Zbuduj fundusz wydatków nieregularnych

Jak się czujesz po wypełnieniu arkusza? Dla wielu FinCrafterów był to kubeł zimnej wody, którego potrzebowali, żeby ruszyć z miejsca. Zobacz jeden z komentarzy:

Dzisiaj dopiero zrobiłem realnie to ćwiczenie w excelu. Wychodzi że musiałbym odkładać po 600 zł których nie mam, nie mówiąc już o poduszce, funduszu podstawowym którego mam tylko 4 stówy. 

Dostałem zwrotu prowizji przy przeniesieniu do innego banku 5k tak więc w tym roku mam finansowanie, ale co w następnym? Naszły mnie teraz takie myśli, gdyby to była gra powiedziałbym że nie da się, za trudna odinstaluje. Ale co zrobić jak to jest życie?

Ani uciec ani walczyć, ani też nie chcę się przyglądać jak neron na pożar Rzymu:/
Aby nie było założyłem fundusz wydatków nieregularnych pesymistycznie, że auto się wywali 2x w roku i jakieś agd plus szkoła zdrowie ubrania itp. Dychacz ponad wychodzi jak nic, połowa będzie zwrotu z US ale skąd wziąć drugą część to nie mam pojęcia na tą chwilę.

Dlatego czwarty krok, do którego Cię zachęcam, polega na podjęciu decyzji – w jaki sposób pokryjesz swoje wydatki nieregularne. Jeśli masz wysokie zarobki – nie ma problemu, pokryjesz je z wypłaty. Ale jeśli przy Twoich zarobkach nie możesz sobie pozwolić na wpadające co kilka miesięcy większe wydatki, musisz podejść do tego inaczej. 

W jaki sposób? Budując fundusz wydatków nieregularnych. To taki dodatkowy bufor, z którego skorzystasz w miesiącach, w których zabraknie Ci bieżącego dochodu na pokrycie wydatków nieregularnych. Jak stworzyć taki fundusz? Najlepiej załóż do tego osobne konto oszczędnościowe i przelewaj na nie w każdym miesiącu „raty” oszczędności. Będzie to dla Ciebie podręczna skarbonka, do której możesz sięgnąć w trudnych dla portfela miesiącach. W pozostałych – odbudujesz środki. Więcej o budowie funduszu wydatków nieregularnych opisałem w tym artykule: 

Wydatki nieregularne – jak je okiełznać? 

Nie będę się tutaj powtarzać, dlatego gorąco Cię zachęcam do lektury i budowy takiego funduszu dla siebie. 

Zbuduj fundusz wydatków nieregularnych

Krok 5: Zwróć uwagę na mniej oczywiste wydatki nieregularne

W kroku piątym chciałbym Cię zachęcić do tego, żeby wejść jeszcze głębiej w analizę nieprzewidzianych wydatków. Skoro zabrnąłeś tak daleko, warto zrobić jeszcze krok dalej i przewidzieć wydatki, które są mniej oczywiste. Poniżej kilka przykładów, które pomogą Ci zrozumieć, o co mi tutaj chodzi: 

  • Wydatki na leki w sezonie jesienno-zimowym. Jasne: nie masz 100% pewności, że zachorujesz w tym sezonie. Ale są czynniki, które zwiększają tego prawdopodobieństwo:  jeśli masz małe dzieci, jeśli regularnie chodzisz do biura, które dzielisz z kilkoma osobami, jeśli często przebywasz wśród innych ludzi – to prawie pewne, że ktoś w Twojej rodzinie zachoruje i wydacie więcej na leki. 
  • Wydatki na naprawę samochodu. Jeśli wozisz się nowiutkim samochodem z salonu, ten punkt Cię nie dotyczy. Ale jeśli Twój samochód ma już kilkanaście lat, bezpiecznie możesz założyć, że będzie potrzebował naprawy w ciągu roku. 
  • Zwiększone wydatki w okresie letnim. Kolejny punkt to letnie wydatki. Szczególnie warto mieć ten punkt na uwadze, jeśli masz dzieci, albo lubisz spędzać lato aktywnie – korzystając z różnych atrakcji. W wielu domowych budżetach wydatki na letnie atrakcje zaskakują. Zachęcam Cię do tego, żeby podejść do tego świadomie i ustalić, jakiego rzędu koszty (znowu – potrzeby vs. zachcianki) chcesz ponieść w tej kategorii. 

Sam znasz swoje życie najlepiej i na pewno możesz wypisać więcej wydatków tego typu. Jak do nich podejść? Możesz np. wpisać je do Funduszu wydatków nieregularnych i przyporządkować je „na czuja” do miesiąca, w którym czujesz, że jest najbardziej prawdopodobne, że będziesz je musiał ponieść. Drugie wyjście – dla osób, które nie chcą, żeby takie wydatki zaburzały im standardowe wydatki nieregularne – polega na tym, że możesz podnieść wysokość swojej poduszki bezpieczeństwa i pokryć tego typu niepewne, ale bardzo możliwe wydatki z poduszki. No właśnie – a skoro już zaczynamy temat poduszki! 

Zwróć uwagę na mniej oczywiste wydatki nieregularne

Krok 6: Ustal, jakie wydatki pokrywasz z poduszki bezpieczeństwa

W szóstym kroku chciałbym, żebyś raz na zawsze ustalił, jakiego typu wydatki pokrywasz z poduszki bezpieczeństwa. Dla wielu osób nie jest to wcale jasne i traktują fundusz bezpieczeństwa jako podręczną skarbonkę. Osobiście jestem raczej przeciwnikiem takiego podejścia. Finansowa poduszka bezpieczeństwa powinna Ci służyć do pokrycia kosztów, których nie mogłeś przewidzieć ani zaplanować

  • ciężkiej choroby,
  • utraty pracy, 
  • wypadku samochodowego, 
  • awarii ogrzewania itd. 

Dlatego, jeżeli chcesz pokryć z funduszu bezpieczeństwa mniej pewne, ale mimo wszystko przewidywalne wydatki nieregularne (leki, awarie samochodu) to musisz zwiększyć o ich kwotę pulę, która jest Twoją „poduchą”. Najlepiej, jeśli dokładnie to sobie opiszesz – ile pieniędzy ma Twój fundusz bezpieczeństwa, a ile dodatkowe środki, które gromadzisz na wypadek mniej oczywistych wydatków nieregularnych. Dla przypomnienia – zachęcam Cię do tego, żeby Twój fundusz bezpieczeństwa był równy co najmniej 6-krotności comiesięcznych wydatków Twojej rodziny. 

Ustal, jakie wydatki pokrywasz z funduszu bezpieczeństwa

I tyle – ten proces pomoże Ci ogarnąć nieprzewidziane wydatki i rozprawić się z nimi raz na zawsze. A jeśli potrzebujesz w tym wsparcia, lub po prostu – chcesz właśnie w ten sposób ogarnąć swoje finanse: krok po kroku i korzystając z fajnych narzędzi, właśnie trwa nabór do nowego sezonu FinCrafters. W ramach FinCrafters przeprowadzamy członków naszej społeczności przez wszystkie najważniejsze obszary finansów osobistych i razem, krok po kroku ogarniamy każdy z nich: 

O tym, jakie są efekty, przekonała się jedna z naszych FinCrafterek:

Dużo dał mi ten semestr ponieważ nagle przestałam żyć od wypłaty do wypłaty zastanawiając się gdzie poszły wszystkie pieniądze. Teraz nawet nieprzewidziane zaproszenie na urodziny nie jest problemem, ponieważ FWN sprawdza się tutaj doskonale. To był pierwszy game changer przez który przegryzione kable w samochodzie nie okazały się strzałem w kolano.

Dołącz do FinCrafters https://fincrafters.pl/

Jestem ogromnie ciekaw, z jakiego typu nieplanowanymi wydatkami mierzysz się na co dzień. Czy są to faktycznie wydatki, których nie dało się zaplanować? A może to wydatki nieregularne? Daj koniecznie znać w komentarzu –  dzięki temu inni Czytelnicy będą mogli sobie uświadomić, czy dobrze klasyfikują swoje wydatki i czy mogli niektóre z nich przewidzieć.  

Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, może zainteresuje Cię moja książka o inwestowaniu – „Finansowa Forteca”. W podobny sposób jak tutaj na blogu- prosto i merytorycznie – tłumaczę w niej, jak inwestować skutecznie i mieć święty spokój. Szczegóły poznasz TUTAJ.

PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?

Dołącz do ponad 45 513 osób, które otrzymują newsletter i korzystają z przygotowanych przeze mnie bezpłatnych narzędzi pomagających w skutecznym dbaniu o finanse.
KLIKNIJ W PONIŻSZY PRZYCISK.

PLANUJESZ ZACIĄGNĄĆ KREDYT HIPOTECZNY
I NIE WIESZ OD CZEGO ZACZĄĆ?

To zupełnie naturalne. Kredyt hipoteczny to ogromne zobowiązanie, które przygniata przez kilkadziesiąt lat. W dodatku mnóstwo osób bardzo za niego przepłaca. Przygotowałem kurs Kredyt Hipoteczny Krok po Kroku, aby uzbroić Cię w niezbędną wiedzę i dać narzędzia do wygodnego podjęcia najlepszych dla Ciebie decyzji. Chcę Ci pomóc w znalezieniu kredytu hipotecznego, który:

✅ w bezpieczny sposób pomoże Ci zrealizować marzenie o własnym mieszkaniu czy domu,
✅ nie obciąży nadmiernie budżetu Twojej rodziny,
✅ będzie Cię kosztował tak mało, jak to tylko możliwe,
✅ szybko przestanie być Twoim zobowiązaniem, bo sprawnie go spłacisz.

Powiadom
Powiadom o
guest
17 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze