FBO 009: Jak odzyskać opłatę likwidacyjną w polisie? – rozmowa z adwokatem Łukaszem Chmurskim.
Podcast: Odtwarzaj w nowym oknie | Pobierz (Czas trwania: 41:24 — 41.4MB) | Umieść link
Subskrybuj: Apple Podcasts | Spotify | Android | RSS
Dziś kończę cykl czterech artykułów poświęconych polisom inwestycyjnym. Napisałem go głównie dlatego, że otrzymuję sporo maili od Was z pytaniami o te produkty. Na dole tego artykułu znajdziecie podcast – wywiad z adwokatem Łukaszem Chmurskim na temat opłat likwidacyjnych.
Na rynku jest bardzo duża grupa firm zarabiających na sprzedaży polis inwestycyjnych, wydająca spore pieniądze na promocję i reklamę tych rozwiązań. Moje osobiste zdanie o tych polisach (w ich obecnym kształcie) jest takie, że są one po prostu zbyt drogie. Niestety wpływ kosztów i opłat jest konsekwentnie pomijany w materiałach promocyjnych. Pokazywane są np. wyniki różnych strategii opisujące ich skuteczność, a na dole, drobnym drukiem, znajduje się krótka informacja, że wynik nie uwzględnia wpływu opłat.
Wymęczył mnie ten cykl, bo bardzo nie lubię pisać o czymś negatywnie. Ale skoro zadajecie mi pytanie: „Co myślisz o polisach inwestycyjnych?” odpowiadam zgodnie z moim głębokim, subiektywnym przekonaniem: „To kiepski produkt do pomnażania kapitału.” Aby jednak nie zakończyć tylko na tym lakonicznym stwierdzeniu i nie zostawiać Was z pytaniem „Dlaczego?”, krok po kroku uzasadniłem moją opinię w następujących artykułach:
1. Polisa inwestycyjna to świetny sposób na zyski. Choć raczej nie dla klienta.
2. Opłaty likwidacyjne w polisach inwestycyjnych. Transfer od tych co potrzebują do tych co kalkulują.
3. Polisy inwestycyjne – ile pieniędzy pożerają opłaty?
To dobry moment na krótkie przypomnienie: Pamiętaj, proszę, że wszystkie prezentowane na blogu materiały mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny i są wyrazem prywatnej opinii autorów. Zapoznaj się, proszę, z dokładną informacją prawną, którą znajdziesz na końcu tego artykułu.
Te trzy wpisy to kompendium moich poglądów na temat polis inwestycyjnych, uzupełnione rozbudowaną dyskusją w komentarzach. Znajdziecie tam zarówno argumenty ze strony zwolenników polis, jak i przeciwników. Zachęcam Was bardzo serdecznie do ich uważnej lektury jeśli temat produktów Aegon, Skandia, Generali, Axa, itp. jest Wam bliski. Wierzę, że te artykuły i komentarze na pewno podniosą Waszą wiedzę związaną z polisami. To pomoże Wam bardziej świadomie inwestować, lepiej interpretować materiały reklamowe i zadawać lepsze pytania sprzedawcom polis inwestycyjnych.
W tym miejscu przytoczę krótki fragment z mojej książki: „Zatem którego doradcę wybrać? Kto najlepiej podpowie, jak zdobyć i pomnożyć oszczędności? Odpowiedź jest prosta: pierwszą i najważniejszą osobą, która naprawdę skutecznie może zadbać o Twoje finanse, jesteś Ty. Bez względu na to, jakie są Twoja wiedza, wykształcenie i doświadczenie, Twój finansowy sukces lub porażka w 100% zależą tylko od Ciebie. Im prędzej to sobie uświadomisz i w pełni zaakceptujesz, tym szybciej przestaniesz głupio postępować ze swoimi pieniędzmi i zaczniesz się bogacić.” Pamiętajcie proszę o Tym. Potraktujcie moje wpisy jako dodatkowy głos w dyskusji, ale wszelkie decyzje dostosujcie do własnej sytuacji.
Dziś, również na Waszą prośbę, publikuję specjalny podcast i wpis dotyczący możliwości odzyskania opłaty likwidacyjnej w polisach. Od razu zaznaczam: sprawa wcale nie jest prosta. Zanim jednak przejdziecie do przesłuchania samego podcastu, zapoznajcie się proszę dokładnie z dzisiejszym artykułem. Samą audycję jak zwykle znajdziecie na dole dzisiejszego wpisu.
Oto moje przemyślenia dla trzech różnych opcji.
Ten artykuł jest częścią cyklu o Polisach inwestycyjnych:
- Polisa inwestycyjna to świetny sposób na zyski. Choć raczej nie dla klienta
- Opłaty likwidacyjne w polisach inwestycyjnych. Transfer od tych co potrzebują, do tych co kalkulują
- Polisy inwestycyjne - ile pieniędzy pożerają opłaty?
- Jak odzyskać opłatę likwidacyjną w polisie? - rozmowa z adwokatem Łukaszem Chmurskim
- Brawo Rzecznik Finansowy! Kolejny kij w mrowisko toksycznych polis inwestycyjnych
Miałem polisę inwestycyjną, zerwałem umowę, zapłaciłem opłatę likwidacyjną. Co robić?
Odzyskanie pieniędzy jest możliwe, ale absolutnie nie jest proste. Zakłady ubezpieczeń bardzo niechętnie idą na ugodę. Wynika to głównie z faktu, że masa klientów zwracająca się po pieniądze z polis zatrzęsłaby posadami ich biznesów. Przez pewien czas pozytywnym wyjątkiem był Aegon. 24 listopada 2014, kilka tygodni po nałożeniu przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta kary w wysokości 23,5 mln zł, firma ta zdecydowała się na odważny krok i ogłosiła, że zaprzestaje pobierania opłat likwidacyjnych. Ale długo nie wytrzymała. Cztery dni temu, 8 czerwca 2015 roku, Aegon opublikował na swoich stronach internetowych taki oto komunikat:
24 listopada 2014 roku zaprzestaliśmy pobierania opłat likwidacyjnych od Klientów, którzy zdecydują się na wcześniejsze rozwiązanie umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną. Nasza decyzja była dobrowolna, podjęta z uwzględnieniem uzasadnionych oczekiwań co do istotnych zmian na rynku ubezpieczeniowym.
Informujemy, że począwszy od 8 czerwca 2015 roku, zawieszamy naszą dobrowolną decyzję o niepobieraniu opłat likwidacyjnych.
Jako Spółka obecna w Polsce od ponad 15 lat, chcemy być uczestnikiem rynku funkcjonującym na tych samych zasadach, co nasze otoczenie konkurencyjne. Jednakże, przez ponad pół roku od naszej decyzji o niepobieraniu opłat likwidacyjnych, na rynku nie zaszły żadne zmiany, które doprowadziłyby do uregulowania tak istotnej dla całej branży kwestii. Jesteśmy otwarci na nowe, korzystne dla Klientów rozwiązania i aktywnie uczestniczymy w pracach nad ustaleniem ogólnorynkowych standardów w zakresie rozliczania kosztów umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym na wypadek wcześniejszej rezygnacji z umowy.
Zawieszenie decyzji o niepobieraniu opłaty oznacza, że od 8 czerwca 2015 roku, jeśli Klient zdecyduje się na wcześniejszą rezygnację z umowy ubezpieczenia, zostanie pobrana opłata w wysokości obowiązującej przed podjęciem decyzji w listopadzie 2014 roku.
Zawieszenie decyzji następuje do czasu wypracowania przez rynek i regulatorów standardu dotyczącego udziału konsumenta w kosztach poniesionych przez instytucje ubezpieczeniowe w związku z umowami ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Zapewniamy, że jesteśmy gotowi reagować na bieżący rozwój sytuacji i adekwatnie do niej dostosowywać naszą praktykę postępowania.
Zatem krwawienie musiało być obfite i jednak bez walki się nie obędzie. Zapewne w większości przypadków sprawa o odzyskanie opłaty i tak skończy się w sądzie…
Co zatem robić?
Jeżeli kwota do odzyskania jest niska – to trudno. Potraktuj to jako „podatek od naiwności” – czyli podjęcie decyzji finansowej bez jej solidnego przemyślenia. To będzie opłata za naiwną wiarę w to, że ktokolwiek zadba o Twoje finanse za Ciebie. Nie ma sensu poświęcać na to dodatkowego czasu, energii i środków. Wiem, że to kontrowersyjne, a zakłady ubezpieczeń marzą o tym scenariuszu. Ale Twój czas i energia mają swoją cenę – jeśli wyceniasz je wyżej niż kwota to odzyskania to przeznacz ten czas i energię na coś bardziej wartościowego i zamknij po prostu ten rozdział. Najważniejsza sprawa: skoro zapłaciłeś za ten błąd, to już nigdy nie popełniaj go ponownie i nie kupuj produktów finansowych zanim je zrozumiesz.
ostatnia aktualizacja:
Najlepsze lokaty bankowesprawdź
Najlepsze konta osobiste za 0 zł
Promocje bankowe do 900 zł premii
Najtańsze kredyty hipoteczne aż 10 banków
Jeśli jednak kwota, którą zapłaciłeś jest dla Ciebie wystarczająco wysoka, to oprócz poniesionej lekcji, zdecydowanie warto powalczyć o jej zwrot. Od razu zaznaczam, że każda umowa ubezpieczenia jest inna, zatem inne były w niej zapisy o opłacie likwidacyjnej. Część z nich zostało uznanych za klauzule niedozwolone – tam odzyskanie pieniędzy będzie łatwiejsze. W innych przypadkach może być trudniej. Nie ma w tym momencie żadnych ogólnych zasad i uregulowań i sądy indywidualnie rozpatrują sprawy wydając orzeczenia. Masz zatem kilka opcji:
1. Pobawić się w prawnika i powalczyć samodzielnie
Moim zdaniem – tytaniczny trud. Tutaj znajdziesz link do Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych. Wpisz w wyszukiwarkę hasło „opłata likwidacyjna” i zacznij czytać – tam znajdziesz zapewne orzeczenia w przypadkach podobnych do Twojego.
2. Przystąpić do pozwu zbiorowego
Jako zaletę pozwów zbiorowych podaje się zwykle relatywnie niskie koszty. Ile one wynoszą? Oto przykład z najbardziej widocznej pod tym względem kancelarii LWB w przypadku pozwu przeciwko Generali:
OPŁATA RYCZAŁTOWA wyliczana jest na podstawie pobranej Opłaty za wykup, w I instancji oraz za prowadzenie postępowania przedsądowego, negocjacji i mediacji jako 80 %, zaś w drugiej instancji i przed Sądem Najwyższym jako 20 % następujących kwot:
- przy wysokości roszczenia do 500 zł 60 zł;
- przy wysokości roszczenia powyżej 500 zł do 1.500 zł 180 zł;
- przy wysokości roszczenia powyżej 1.500 zł do 5.000 zł – 600 zł;
- przy wysokości roszczenia powyżej 5.000 zł do 20.000 zł 1.200 zł;
- przy wysokości roszczenia powyżej 20.000 zł do 50.000 zł 2.400 zł;
- przy wysokości roszczenia powyżej 50.000 zł do 200.000 zł 3.600 zł;
- przy wysokości roszczenia powyżej 200.000 zł 7.200 zł.
W przypadku gdy Członek Grupy nabył od Ubezpieczyciela więcej niż jedną polisę, która wygasła, wysokość roszczenia będąca podstawą obliczenia Opłaty Ryczałtowej stanowi sumę Opłat za wykup pobranych od każdej z polis.
Każdy Członek Grupy obowiązany jest zapłacić pełnomocnikowi Opłatę Ryczałtową, która wynosi:
- 80% kwoty wymienionej powyżej, za prowadzenie postępowania przedsądowego, negocjacji, mediacji i postępowania przed sądem pierwszej instancji;
- 20% kwoty wymienionej powyżej, za prowadzenie postępowania przed sądem w drugiej instancji i przed Sądem Najwyższym.
PREMIA ZA SUKCES – każdy Członek Grupy zobowiązany jest do jej zapłaty, wyliczonej w stosunku do kwoty zasądzonej na rzecz Członka Grupy lub kwoty należnej Członkowi Grupy w wyniku zawartej ugody lub kwoty zwróconej Członkowi Grupy, jako:
- 10% brutto ww. kwoty gdy postępowanie będzie prowadzone w imieniu nie więcej niż 200 Członków Grupy;
- 7% brutto ww. kwoty gdy postępowanie będzie prowadzone w imieniu więcej niż 200 Członków Grupy i nie więcej niż 700 Członków Grupy;
- 5% brutto ww. kwoty gdy postępowanie będzie prowadzone w imieniu więcej niż 700 Członków Grupy.
Wadą pozwu zbiorowego jest skomplikowana i przewlekła procedura. Dla zakładów ubezpieczeń są to również sprawy „prestiżowe” dlatego bronią się zaciekle. Więcej informacji na ten temat możecie znaleźć tutaj.
3. Wytoczenie pozwu indywidualnego
Zatrudniasz kancelarię, która w Twoim imieniu występuje na drogę sądową od razu z bezpośrednim roszczeniem o zapłatę. Procedura jest szybsza, ale koszty mogą być wyższe. Tak naprawdę wszystko zależy od kancelarii. W przypadku kancelarii adwokata Łukasza Chmurskiego, z którym przeprowadziłem wywiad, koszty negocjowane są zawsze indywidualnie, ale ogólne zasady wyglądają następująco:
(a) wynagrodzenie standardowe: jest ono zależne od wysokości dochodzonego roszczenia i zakresu zleconych czynności. W przypadku sądowego dochodzenia opłat likwidacyjnych z tytułu likwidacji tzw. „polisolokat”, honorarium kancelarii kształtuje się najczęściej pomiędzy 3%, a 10% kwoty stanowiącej roszczenie Klienta.
(b) wynagrodzenie quasi-prowizyjne: poprowadzenie sprawy za symboliczną kwotę 1 zł, a następnie – w przyszłości – 19 % prowizji od już prawomocnie zasądzonego roszczenia.
Oczywiście musicie zdawać sobie sprawę z faktu, że ten drugi scenariusz wchodzi w grę w przypadku, gdy kancelaria bardzo wysoko ocenia szanse na wygranie sprawy.
Dla mnie najbardziej sensowne wydaje się rozwiązanie z pozwem indywidualnym. Ale od razu zaznaczam, że nigdy nie byłem stroną takiego postępowania, więc nie mogę Wam powiedzieć jak to wygląda z mojego doświadczenia.
Aby również rozwiać jakiekolwiek Wasze wątpliwości – z Panem Łukaszem Chmurskim i jego kancelarią nie wiążą mnie żadne powiązania biznesowe. Wyświadczył mi on przysługę poświęcając czas na nagranie podcastu, dlatego w zamian publikuję linki do jego kancelarii. Więcej informacji na temat możliwości indywidualnego dochodzenia roszczeń znajdziecie tutaj:
Uwaga: Jeśli po wysłuchaniu podcastu będziecie mieli pytania do Pana Łukasza, to zadajcie je w komentarzach. Na część z nich Pan Łukasz Chmurski postara się udzielić Wam odpowiedzi. Warto z tej okazji skorzystać.
Mam polisę inwestycyjną, jestem niezadowolony, chcę przerwać umowę. Co robić?
Tutaj nikt nie podejmie decyzji za Ciebie, a Ty z całą pewnością nie powinieneś podejmować jej w sposób pochopny. Przede wszystkim musisz wziąć pod uwagę swoją indywidualną sytuację, Jeśli nie jesteś w stanie płacić składek i korzystasz np. z pożyczek aby je płacić, to kontynuowanie polisy jest moim zdaniem całkowicie bez sensu.
Jeżeli jednak płacenie składek nie sprawia Ci trudności i nie ciążą one za bardzo w Twoim domowym budżecie, to nie rób żadnych pochopnych ruchów. Przede wszystkim pamiętaj, że ilość środków na Twojej polisie wynika w pierwszej kolejności z tego, jakie Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe wybrałeś i jakie wyniki inwestycyjne one przyniosły. Dopiero w drugiej kolejności wpływ na stan Twojej polisy mają opłaty pobierane przez ubezpieczyciela. Dlatego:
1. Weź do ręki ogólne warunki Twojej polisy i przeczytaj jaką opłatę likwidacyjną poniesiesz w Twoim przypadku.
2. Przeczytaj artykuł „Polisy inwestycyjne – ile pieniędzy pożerają opłaty?„. Tam pobierz plik z kalkulatorem w Excelu, wprowadź dane z Twojej tabeli opłat i prowizji i zobacz ile jeszcze będziesz musiał zapłacić innych opłat do czasu gdy opłata likwidacyjna w Twojej polisie przestanie obowiązywać. Zwykle, aby wyjść „na zero” i odrobic opłaty w polisie trzeba zarabiać przynajmniej około 2% – 4% rocznie (kalkulator pomoże Ci policzyc ile to będzie dokładnie w Twojej polisie). Oznacza to, że inwestując w fundusze bezpieczne (np. gotówkowe) praktycznie nie masz szans na zarobek. Musisz „uciekać do przodu” przed opłatami inwestując w fundusze bardziej agresywne.
3. Jeśli uznasz, że dasz radę na tym zarabiać – zdecydowanie kontynuuj. Zarabianie na polisie jest trudne, ale nie niemożliwe. Koniecznie zainteresuj się wtedy tematem inwestowania w fundusze. Pomoże Ci w tym z całą pewnością cykl o funduszach.
4. Jeżeli znasz siebie i wiesz, że bez tej polisy nie odłożyłbyś żadnych pieniędzy – to również kontynuuj. Wysokie opłaty niech będą ceną za Twój brak dyscypliny. 😉 Bezwzględnie dowiedz się wówczas więcej o inwestowaniu w fundusze.
5. Jeżeli policzysz, że bardziej opłaca Ci się zaprzestanie opłacania składek, bo w tańszym produkcie szybciej zrealizujesz swój cel – to zapoznaj się z dzisiejszym wpisem i podcastem oraz rozważ zakończenie umowy.
Sam musisz policzyć i sam zdecydować. Niestety nie ma tu drogi na skróty.
Nie mam polisy inwestycyjnej, ale myślę o jej zakupie. Co robić?
1. Przeczytaj moje poprzednie 3 artykuły na temat tych polis.
2. Jeszcze raz porozmawiaj z doradcą – tym razem zadając mu więcej pytań.
3. Szczegółowo przeczytaj warunki ubezpieczenia. Jeśli jest to polisa w formie indywidualnego ubezpieczenia na życie – na odstąpienie od umowy będziesz mieć 30 dni. Wykorzystaj ten czas na prześwietlenie swojego produktu na wylot.
A teraz już zapraszam na podcast
W dzisiejszym odcinku dowiecie się jak wygląda sprawa odzyskiwania opłat likwidacyjnych z punktu widzenia doświadczonego w tym adwokata.
Dzisiejszy odcinek znajdziecie na dole tego wpisu, a w ciągu kilku godzin po publikacji na blogu podcast będzie również dostępny:
za pośrednictwem iTunes
za pośrednictwem aplikacji Stitcher
poprzez RSS
Będę Ci bardzo wdzięczny jeśli zechcesz ocenić mój podcast w aplikacji iTunes. Zajmie Ci to kilkanaście sekund, a mi bardzo pomoże dotrzeć z podcastem do szerszego grona odbiorców:
A jeśli wolisz poczytać, to tutaj znajdziesz spisaną treść dzisiejszego odcinka podcastu:
Pobierz spisaną treść FBO 009: Jak odzyskać opłatę likwidacyjną w polisie?
Czekam na Wasze komentarze i wrażenia po odsłuchaniu rozmowy i zachęcam do zadawania pytań Panu Łukaszowi. Miłego dnia! 🙂
Proszę zapoznaj się z poniższą informacją.
Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, może zainteresuje Cię moja książka o inwestowaniu – „Finansowa Forteca”. W podobny sposób jak tutaj na blogu- prosto i merytorycznie – tłumaczę w niej, jak inwestować skutecznie i mieć święty spokój. Szczegóły poznasz TUTAJ.
PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?
Dołącz do ponad 45 513 osób, które otrzymują newsletter i korzystają z przygotowanych przeze mnie bezpłatnych narzędzi pomagających w skutecznym dbaniu o finanse.
KLIKNIJ W PONIŻSZY PRZYCISK.
PLANUJESZ ZACIĄGNĄĆ KREDYT HIPOTECZNY
I NIE WIESZ OD CZEGO ZACZĄĆ?
To zupełnie naturalne. Kredyt hipoteczny to ogromne zobowiązanie, które przygniata przez kilkadziesiąt lat. W dodatku mnóstwo osób bardzo za niego przepłaca. Przygotowałem kurs Kredyt Hipoteczny Krok po Kroku, aby uzbroić Cię w niezbędną wiedzę i dać narzędzia do wygodnego podjęcia najlepszych dla Ciebie decyzji. Chcę Ci pomóc w znalezieniu kredytu hipotecznego, który:
✅ w bezpieczny sposób pomoże Ci zrealizować marzenie o własnym mieszkaniu czy domu,
✅ nie obciąży nadmiernie budżetu Twojej rodziny,
✅ będzie Cię kosztował tak mało, jak to tylko możliwe,
✅ szybko przestanie być Twoim zobowiązaniem, bo sprawnie go spłacisz.