Ranking IKZE 2020. Które IKZE najlepsze dla Ciebie?

189

Które IKZE wybrałem dla siebie? Czym się kierować przy wyborze własnego IKZE? Jak wygląda ranking IKZE dostępnych w domach maklerskich, bankach i TFI? Co możesz zrobić, jeśli chcesz wykorzystać swój limit IKZE przed końcem 2020 roku, ale nie masz już czasu na analizy?  Na te pytania znajdziesz odpowiedź w dzisiejszym artykule, wraz z zestawieniem ofert w dodatkowych plikach.

Gdy publikuję ten wpis, zostały już tylko 3 tygodnie na wykorzystanie limitu wpłat na IKZE w 2020 roku. Jeśli nie zrobisz tego do końca grudnia, limit przepadnie bezpowrotnie, a wraz z nim nawet 2007 zł ulgi podatkowej. Szkoda takich pieniędzy. Ponieważ zbliżające się święta i końcówka roku to okres, w którym wszyscy jesteśmy zwykle zabiegani, postaram Ci się pomóc w wyborze Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego.

Jeżeli nie wiesz, jak działa IKZE – czyli Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego – zachęcam Cię gorąco do wcześniejszej lektury poradnikowego artykułu opublikowanego przed tygodniem: Wszystko o IKZE + kalkulator opłacalności.

Artykuł jest obszerny i dość szczegółowy – zaczyna się pod poniższym filmem, który pozwoli Ci wygodnie zapoznać się z kluczowymi wnioskami:

Czym się kierować przy wyborze własnego IKZE?

Proszę zapoznaj się z poniższą informacją.

Opisując IKZE oferowane przez domy maklerskie, TFI oraz banki, podpowiem, na co zwracać szczególną uwagę. Muszę jednak zacząć od sprawy najbardziej podstawowej.

– Marcin, które IKZE wybrać?

Gdy słyszę od kogoś takie pytanie, nie jestem w stanie krótko odpowiedzieć. Dlaczego? Ponieważ kolejne kroki przy podejmowaniu takiej decyzji powinny wyglądać tak:

(1) Zaczynasz od swojej strategii inwestycyjnej. Najpierw określasz procentowy skład różnych klas aktywów w swoim portfelu długoterminowym, czyli decydujesz, ile w takim portfelu chcesz mieć akcji, ile obligacji, ile złota – itp. Świadomie zdefiniowana strategia powinna być punktem wyjścia, a sposób na jej zdefiniowanie opisałem w Finansowej Fortecy.

(2) W drugim kroku wybierasz produkty finansowe. Znając docelowy skład procentowy swojego portfela, wybierasz konkretne produkty, z pomocą których chcesz taki portfel zbudować. Decydujesz, jaką część portfela zamierzasz ulokować w funduszach inwestycyjnych, jaką zbudować z wykorzystaniem ETF-ów, jaką mają stanowić detaliczne obligacje Skarbu Państwa, jaką złoto inwestycyjne – itp.

(3) Dopiero w trzecim kroku całość lub część tego portfela zabezpieczasz antypodatkowym „pokrowcem” w postaci IKZE.  A zatem przed wyborem IKZE musisz wiedzieć, w jakie aktywa planujesz inwestować i które produkty najlepiej Ci w tym pomogą. Jeśli większość Twojego portfela mają stanowić ETF-y czy akcje konkretnych spółek, to najsensowniejsze będzie IKZE w wybranym domu maklerskim. Jeśli będziesz chciał realizować swoją strategię z wykorzystaniem funduszy inwestycyjnych, wtedy możesz otworzyć IKZE w wybranym TFI, itp.

które ikze wybrać

Zobaczmy to na konkretnym przykładzie mojego portfela.

Które IKZE wybrałem dla siebie i dlaczego?

Punktem wyjścia przed wyborem IKZE jest oczywiście moja strategia. Modelowy skład części rynkowej mojego portfela długoterminowego przedstawia się obecnie następująco:

Jeśli śledzisz cykl artykułów pt. Finansowa Forteca w praktyce [FFP], to wiesz doskonale, że część akcyjną buduję wykorzystując środki zgromadzone na moim rachunku IKE w biurze maklerskim mBanku (nie eMakler, tylko rachunek inwestycyjny dostępny na stronie mdm.pl). Zgodnie z przedstawionym w 5. odcinku cyklu [FFP] harmonogramem, w każdy wtorek i czwartek dokonuję kolejnych zakupów ETF-ów, aby do końca 2020 roku mieć już pełną ekspozycję. Poniżej – dla przypomnienia – zamieszczam harmonogram zakupów oraz obecny stan rachunku:

Drugie IKE – czyli IKE mojej żony – wykorzystujemy do budowania ekspozycji na detaliczne obligacje skarbowe indeksowane inflacją, korzystając z IKE Obligacje. Obecnie mamy tam odłożone nieco ponad 130 tys. zł, a reszta obligacji indeksowanych inflacją jest poza IKE, bo nie zmieściła się po prostu w limitach rocznych wpłat. Obecny stan tego rachunku IKE wygląda tak:

A zatem wybór IKE był pochodną zdefiniowanej przez nas strategii i dokładnie od tego powinno się zacząć. I teraz – zgodnie z zapowiedzią w poprzednim odcinku – dołączymy do tego portfela IKZE.

Które to będzie IKZE? Po przeanalizowaniu różnych opcji – o czym za chwilę opowiem – zdecydowaliśmy, że będzie to IKZE w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska. Dlaczego właśnie to?

W ramach IKZE będziemy chcieli inwestować w akcje zagraniczne (krok pierwszy – strategia). Produktem, który nam w tym pomoże, będą zagraniczne ETF-y (krok drugi – produkt). I taka decyzja od razu zawęża poszukiwania IKZE. Gdy powstaje ten artykuł, inwestowanie w zagraniczne ETF-y w ramach IKZE oferują tylko dwa domy maklerskie: wspomniane już przeze mnie Biuro Maklerskie mBanku oraz Dom Maklerski BOŚ – czyli BOSSA.pl. W pierwszym z nich mamy już sporo środków na IKE, dlatego IKZE postanowiliśmy otworzyć u konkurencji – czyli w Domu Maklerskim BOŚ. (krok trzeci – wybór IKZE).

W praktyce obie te propozycje są bardzo zbliżone – zarówno pod względem liczby i rodzaju dostępnych ETF-ów, jak również pod względem kosztów (z lekkim wskazaniem na mBank):

Jak zatem widzicie, w moim przypadku wybór nie był szczególnie trudny. Wiedziałem, że w ramach IKZE będę chciał inwestować w zagraniczne ETFy, było więc jasne, że wybiorę dom maklerski, a sama analiza była krótka. Ponieważ oferty są zbliżone, wybrałem drugiego dostawcę. To jest jakaś dodatkowa forma dywersyfikacji, która pozwoli mi np. wykorzystywać sytuacje, gdy w jednej z tych firm jest promocyjna obniżka prowizji, a w drugiej nie.

Przyjrzyjmy się jednak szerzej ofercie IKZE dostępnych w domach maklerskich.

Jak wygląda oferta IKZE w domach maklerskich?

W naszym przypadku analiza sprowadziła się do dwóch domów maklerskich, ponieważ inne nie udostępniają obecnie możliwości zakupu zagranicznych ETF-ów w ramach IKZE (można je nabywać poza IKZE). Jeżeli dla Ciebie możliwość inwestowania w takie instrumenty nie jest kluczowa – do wyboru będziesz mieć więcej opcji. Poniżej, w załączonym pliku XLS, znajdziesz zestawienie IKZE oferowanych przez różne domy maklerskie. Wierzę, że ułatwi Ci to wstępną selekcję oferty tej firmy, która będzie Ci odpowiadać:

Ikona pobierz zestawienie

FBO-Ranking-IKZE-Rachunki-maklerskie

A tutaj tabelka z wybranymi informacjami (więcej znajdziesz w załączonym powyżej pliku):

I jeszcze kilka zbiorczych informacji:

  • Obecnie 6 domów maklerskich (lub biur maklerskich należących do banków) prowadzi IKZE w formie rachunku maklerskiego.
  • Dla osób, które zainteresowane są inwestowaniem w ramach IKZE tylko na polskim rynku, bardzo ciekawa jest oferta Domu Maklerskiego BPS. Pobiera on niską prowizję w wysokości: 0,13% wartości transakcji (min 3 zł).
  • Nieźle w moich oczach prezentuje się też Dom Makleski BDM, którego tabela opłat mnie urzekła. Miała zaledwie 4 strony i czytając ją w duchu wyraziłem życzenie by wszystkie tabele opłat były tak przejrzyste i krótkie.
  • Słabo natomiast prezentuje się Dom Maklerski Millenium – który każe sobie słono płacić np. za niedotrzymanie rocznej kwoty wpłat (200 zł) czy pojedynczej kwoty wpłaty (10zł), a wypłata czy transfer przed upływem 12 miesięcy kosztuje aż 5% wartości portfela.
  • Tylko dwa domy maklerskie dają możliwość inwestowania na giełdach zagranicznych: Biuro Maklerskie mBanku oraz DM BOŚ. Obecnie obydwie firmy oferują promocję do 31 marca 2021 r., w ramach której można kupować zagraniczne ETF-y płacąc prowizję w wysokosci 0,2% wartości traksakcji (min. 10 zł). Prowizja poza promocją wynosi 0,29% (min. 19 zł ) w Biurze Maklerskim mBanku lub 0,29% (min. 29 zł) w DMBOŚ.
  • Na IKZE w formie rachnku maklerskiego możemy wpłacać jedynie PLN. Kupując zagraniczne instrumenty, które są notowane w obcych walutach, będziemy więc mieli do czynienia z przewalutowaniem. Z tego powodu warto również zwrócić uwagę, po jakim kursie nastąpi takie przewalutowanie. Zarówno DM BOŚ jak i Biuro Maklerskie mBanku oferują zbliżone i moim zdaniem całkiem atrakcyjne warunki przewalutowania, uzależnione od aktualnego, środkowego kursu kwotowanego w serwisie Reuters (tzw. midReuters, czyli kurs leżący pośrodku pomiędzu kursem Bid i kursem Ask; Bid – to kurs, po którym globalni inwestorzy sprzedają aktualnie na rynku walutę; Ask – to kurs, po którym kupują). DM BOŚ przelicza waluty według formuły midReuters +/- połowa spreadu. Mbank stosuje formułę midReuters +/- 0,1% i dodatkowo daje możliwość pozostawienia waluty po sprzedaży instrumentów finansowych i użycia jej do przyszłych transakcji. Poniższa tabela ilustruje przykładowe różnice:

Na co zwracać uwagę analizując oferty domów maklerskich?

W przypadku domów maklerskich pod uwagę należy moim zdaniem wziąć przede wszystkim takie parametry:

  1. Dostępność instrumentów, w które planujesz inwestować w ramach IKZE. Jeśli w danym domu maklerskich nie będziesz mógł ich kupić, to w naturalny sposób taka oferta odpada.
  2. Wysokość kosztów. Należy zwrócić uwagę nie tylko na wysokość samych prowizji za dokonanie transakcji, lecz również na wszelkie inne opłaty – np. za przechowywanie aktywów. Każdy koszt będzie pomniejszał Twój wynik inwestycyjny.

Dla części osób, które spędzają dużo czasu ze swoimi inwestycjami, kryterium wyboru może być również jakość i wygoda korzystania z samej platformy transakcyjnej. W przypadku IKZE, w którym planuję dokonywać bardzo nielicznych transakcji i w zasadzie przez kolejnych 31 lat trzymać się głównie strategii „kup i trzymaj” – nowoczesność czy wygląd platformy transakcyjnej nie mają dla mnie większego znaczenia. Zależy mi na tym, abym mógł po prostu możliwie tanio nabyć i przechowywać u danego brokera swoje instrumenty i mało mnie interesuje, czy po zalogowaniu do serwisu przywitają mnie migające światełka czy przedpotopowy ekran 😊

Jak wygląda oferta IKZE z funduszami inwestycyjnymi?

Jeśli chodzi o fundusze inwestycyjne – to mamy tu prawdziwy zalew ofert i nie sposób było wszystkich przeanalizować w ciągu tygodnia. Podzielę się jednak z Wami moimi wnioskami z przeglądu części dostępnych ofert, którym zdążyłem się przyjrzeć.

W mojej ocenie świetnym punktem wyjścia do takich analiz jest ranking publikowany co roku przez… Analizy Online (nomen omen) 😊 To firma, która od wielu lat monitoruje rynek funduszy inwestycyjnych w Polsce i jest w stanie ocenić ofertę nie tylko pod względem kosztów czy liczby dostępnych funduszy, lecz także pod względem efektywności zarządzania – czyli osiąganych wyników inwestycyjnych.

Źródło: https://www.analizy.pl/raporty/26459/ranking-ikze-2020-ktore-tfi-ma-najlepsze-ikze

Co do zasady – takie zbiorcze rankingi są jednak bardzo trudne do przygotowania i wcale nie znaczy, że IKZE będące numerem 1 w rankingu Analiz Online będzie właśnie tym, które najlepiej sprawdzi się w Twoim przypadku. Dlaczego? Ponieważ wszystko zależy od tego, które konkretnie wybierzesz fundusze z oferty danego TFI do swojego portfela.

Dla przykładu – zwycięzca rankingu Analiz – czyli NN IP TFI daje w ramach IKZE dostęp do 27 funduszy, znajdująca się na 2. Miejscu AXA TFI udostępnia 16 funduszy, a PZU TFI – które dopiero udostępniło IKZE z funduszami indeksowymi inPZU, więc jeszcze poza oficjalnym zestawieniem – pozostawia nam do wyboru 14 funduszy.

Jednak w praktyce nie będziesz raczej rozdzielać swoich pieniędzy pomiędzy tak dużą liczbę funduszy, tylko skupisz się pewnie na dwóch, trzech, może 5-ciu. Dlatego pierwszym krokiem powinna być decyzja, w jakie klasy aktywów chcesz inwestować w ramach IKZE, a dopiero potem należałoby porównać między sobą konkretne fundusze oferowane przez różne TFI.

Dla przykładu – jeśli myślimy o ekspozycji na akcje notowane na polskiej giełdzie i bierzemy pod uwagę np. AXA TFI, NN TFI oraz PZU TFI –  to powinniśmy porównać między sobą fundusze NN Akcji, AXA Subfundusz Akcji i np. inPZU  Akcje Polskie. Oto przykładowa tabelka z kilkoma wstępnymi informacjami:

Już po takim szybkim zestawieniu podstawowych danych w oczy rzuca się kilka ważnych szczegółów:

  • Nigdy nie kieruj się nazwą funduszu! Wiem, wiem – to truizm – ale niektóre osoby tak właśnie robią 😉
  • Rzuć okiem na benchmarki funduszy. To szybki test, który daje nam wstępny sygnał, w jaki sposób dany fundusz może się zachowywać. W naszym zestawieniu NN Akcji ściga się z benchmarkiem w postaci 100% WIG, AXA ułatwia sobie trochę sprawę uwzględniając 5% gotówki, zaś inPZU – ma łatwy do pobicia benchmark, składający się w 70% z największych spółek, 20% średnich spółek i aż 10% gotówki. Taki benchmark sami łatwo pobijecie, kupując w domu maklerskim 2 ETF-y (na WIG20 i mWIG40). W dodatku w benchmarku tego funduszu są indeksy cenowe (bez uwzględnienia dywidend). Taki benchmark nie podoba mi się i to pomimo, że w porównaniu do innych funduszy ten ma relatywnie niskie opłaty, o których za chwilę jeszcze napiszę.
  • Porównując wyniki i koszty zarządzania – zwróć uwagę na właściwe jednostki uczestnictwa. Część TFI w ramach IKZE oferuje jednostki uczestnictwa oznaczone w inny sposób niż dostępne dla wszystkich jednostki typu A. Takie jednostki wiążą się zwykle z niższymi opłatami za zarządzanie, a – co za tym idzie – wyższymi stopami zwrotu. W naszym przykładzie każde TFI w ramach IKE oferuje inny typ jednostek (odpowiednio: K,E,R – każde TFI wybiera sobie własną literkę). Gdy porównujesz między sobą wyniki dwóch funduszy, miej na uwadze, czy porównujesz właściwy typ jednostek. Są również TFI, które w ramach IKZE oferują standardową jednostkę A, ze standardowo wysokimi kosztami. Takim przykładem może być Generali TFI.
  • Koszty, koszty, koszty! To najważniejszy element całej analizy. Zyski czasem będą, a innym razem nie, za to koszty będą zawsze. Dlatego wysokość kosztów powinna być jednym z najważniejszych kryteriów wyboru. inPZU oraz AXA TFI wyróżniają się pozytywnie niskimi (jak na polskie warunki) kosztami zarządzania, wykorzystując np. takie reklamy w Google:

TFI reklamują przede wszystkim niską wartość stałej opłaty za zarządzanie, która wynosi:

  • 2,70% w NN Akcji
  • 1,90% w skali roku w AXA Subfundusz Akcji
  • 0,50% w inPZU Akcje Polskie

Trzeba jednak podrążyć głębiej, bo na nasz wynik wpływ będą miały wszystkie opłaty obciążające aktywa funduszu, a nie tylko oplata stała za zarządzanie. Taką informację znajdziemy w dokumencie zwanym KIID (Kluczowe Informacje dla Inwestora) w rubryce zatytułowanej „opłaty bieżące”. Gdy otworzymy taki dokument dla jednostki uczestnictwa, która nas interesuje, okazuje się, że faktyczna wysokość opłat obniżających nasz wynik może być inna:

  • 2,70% w NN Akcji
  • 2,09% w AXA subfundusz Akcji + oplata zmienna w wysokości do 20% nadwyżki ponad benchmark
  • 1,00% w in PZU (choć to zapewne zawyżona wysokość, bo jednostka niedawno wystartowała i faktyczną wartość poznamy po roku jej funkcjonowania; w jednostce A opłaty bieżące to 0,67%)

Przypomnę, że powyższe opłaty bieżące dotyczą TFI, które oferują w ramach IKZE tańsze jednostki uczestnictwa. Dla porównania – opłaty bieżące w funduszu Generali Korona Akcje – w którym w ramach IKZE nabywamy standardową jednostkę uczestnictwa A – sięgają 3,59% w skali roku.

Sposób zarządzania funduszem oraz wysokość opłat składają się na ostateczny wynik funduszu w długim terminie.

To oczywiście jedynie przykład. W analogiczny sposób podszedłbym do porównywania innych klas aktywów i zastanowiłbym się, czy – jeśli np. w ramach IKZE planuję inwestować w akcje, to czy nie lepszym wyborem byłyby jednak ETF-y w domu maklerskim? Dlaczego? Weźmy np. AXA Subfundusz Globalny Akcji, który sam w dużej mierze inwestuje właśnie w ETF-y na akcje, tyle tylko, że pobiera za to opłaty w wysokości 1,81% rocznie, przy opłatach ETF-ów na poziomie 0,2%-0,4% rocznie. Nawet po uwzględnieniu opłat pobieranych przez dom maklerski za bezpośrednie inwestowanie w ETF-y zapłacimy znacznie mniej. (Techniczna aktualizacja dot. opłat bieżących w AXA Subfundusz Globalny: otrzymałem dziś bardzo ciekawe wyjaśnienie od AXA TFI odnośnie do sposobu obliczania wskaźnika opłat bieżących pokazywanych w KIID na ich stronie internetowej. Ze względu na zastosowanie w mianowniku tego wskaźnika niedoskonałego sposobu liczenia średnich aktywów danej jednostki uczestnictwa (szczegóły pomijam) – zawyżona została m.in. wysokość wskaźnika opłat bieżących pokazanych w KIID dla jednostek E. Jednostki te mają opłaty stałe za zarządzanie na poziomie 0,5% p.a., zaś inne koszty obciążające aktywa  (depozytariusz, wycena, agent transferowy, audytor, itp.) nie powinny przekraczać ok. 0,4% w skali roku. Wynika z tego, że w KIID opłaty bieżące są  niejako „sztucznie” zawyżone w stosunku do tych, które są faktycznie pobierane przez fundusz. Sprawdziłem i faktycznie zdaje się to potwierdzać różnica w wynikach inwestycyjnych pomiędzy najdroższą jednostką A (na 11.12.2020. wynik za 12 miesięcy to +13,6%) i tańszą jednostką E (wynik za 12 miesięcy: +15,32%). AXA TFI prawdopodobnie dostosuje sposób liczenia opłat bieżących w przyszłości, by lepiej odpowiadał rzeczywistości. Wniosek: faktyczne opłaty obciążające aktywa w jednostkach E tego subfunduszu nie przekraczają ok. 1%).

W tym artykule nie jestem niestety w stanie opisać wszystkich niuansów związanych z analizą funduszy. Moje podejście do tego tematu znajdziecie jednak opisane szczegółowo w Finansowej Fortecy na stronach 602 do 637.

A w poniższym pliku znajdziecie bardziej szczegółowe zestawienie IKZE oferowanych przez cztery TFI:

  • Trójkę zwycięzców rankingu Analiz Online: NN TFI, AXA TFI oraz Generali TFI
  • Oraz PZU TFI – które daje nam możliwość relatywnie taniego inwestowania w fundusze indeksowe inPZU.
Ikona pobierz zestawienie

IKZE oferowane przez TFI*

*otrzymałem informacje od AXA TFI, że opłata zmienna nie jest pobierana (ta opłata widnieje dokumentach KIDD) dlatego zaktualizowałem plik.

Większej liczby funduszy i ofert fizycznie nie byłem w stanie przeanalizować. Ale mam pewien pomysł, jak zrobić to w przyszłym roku, o czym za chwilę 😊

Na co zwracać uwagę wybierając IKZE w TFI?

Sugerowany przeze mnie algorytm postępowania byłby następujący:

  • Wybierając TFI zacząłbym od rankingu Analiz Online – przy czym największą wagę przypisałbym wysokości kosztów oraz ocenie efektywności zarządzania; w rankingu Analiz sporo punktów zyskuje się za liczbę funduszy, a to nie wydaje mi się aż tak ważne;
  • Następnie sprawdziłbym, czy w ofercie wybranych TFI w ramach IKZE dostępne są fundusze inwestujące w tę klasę (lub klasy) aktywów, które mnie interesują;
  • Porównałbym między sobą fundusze inwestujące w tę klasę aktywów w wybranych TFI, korzystając z danych na stronach Analiz Online lub na stronach internetowych TFI;
  • Spośród funduszy o zbliżonej polityce inwestycyjnej, wybrałbym te o najniższych kosztach.

Większość badań na temat wyników funduszy inwestycyjnych wskazuje, że w długim okresie największy wpływ na ich wysokość mają jednak koszty zarządzania. Kierując się tylko takim kryterium, mój subiektywny ranking IKZE oferowanych przez 4 TFI, o które najczęściej mnie pytaliście, wyglądałby w tym roku następująco:

  1. IKZE z funduszami inPZU
  2. IKZE z funduszami AXA TFI
  3. IKZE z funduszami NN TFI
  4. IKZE z funduszami Generali

Trzy pierwsze byłyby w czołówce również po dodaniu reszty konkurencji, ale IKZE Generali z jednostką A jest na tyle drogie, że spadłoby na dalsze miejsca po uwzględnieniu innych TFI (patrz tabelka Analiz Online – kolumna koszty).

Mam jednak pewien pomysł i jestem bardzo ciekawy, co o nim sądzicie. W przyszłym roku – pod koniec października – planuję zwrócić się do wszystkich TFI oferujących IKZE i IKZE z pytaniem o chęć wzięcia udziału w przygotowywanym przez mnie rankingu i – jeśli będą na tak – z prośbą o udostępnienie szczegółowych informacji (rozesłałbym do nich XLS). W oparciu o te dane, przygotowałbym pełny ranking na blogu, ze zdecydowanie większą ilością informacji. To będzie mega pracochłonne zadanie, ale – jeśli dla dużej liczby osób temat będzie interesujący – to powinno się udać. Co o tym myślicie i jakie macie sugestie i podpowiedzi?

Jak wygląda oferta IKZE dostępnych w bankach?

Jednym słowem: słabo. Moim zdaniem konto oszczędnościowe w banku to raczej średni pomysł na odkładanie pieniędzy, z których będziemy korzystać za kilkadziesiąt lat. Ale to tylko moja, subiektywna opinia. Jak to zatem dzisiaj wygląda?

  1. Tylko jeden ogólnopolski bank oferuje IKZE w formie rachunku bankowego: ING Bank. Jednak warunki, które zapewnia, nie są specjalnie atrakcyjne. Otrzymamy oprocentowanie 0,3% w skali roku, a za wypłatę lub transfer środków w trakcie pierwszych 12 miesięcy odkładania zapłacimy aż 1% zgromadzonych środków. Jeszcze do niedawna ING oferował 0,7% odsetek rocznie, ale te „dobre czasy” minęły bezpowrotnie wraz z obniżką stóp procentowych.
  2. Poza tym IKZE oferują głównie banki spółdzielcze zrzeszone w Banku Polskiej Spółdzielczości S.A. oraz w SGB S.A. Co do oprocentowania – to nie ma tu również szaleństwa i porównując konta oszczędnościowe IKZE do kont, które znajdziesz w rankingu kont oszczędnościowych na moim blogu, te pierwsze wypadają blado.

Najatrakcyjniejsze oprocentowanie oferuje obecnie Bank Spółdzielczy w Skórczu: 1,0449% p.a., na drugim miejscu jest Bank Spółdzielczy w Adamowie: 1% p.a. oraz BPS Krapkowice: 0,9% p.a.

Zestawienie informacji na temat IKZE oferowanych przez banki znajdziesz w poniższym pliku:

Ikona pobierz zestawienie

IKZE oferowane przez banki – ranking

A tutaj wyciąg w postaci tabelki:

Na co zwracać uwagę w przypadku analizy IKZE oferowanych przez banki?

Jeśli już decydujesz się na IKZE w formie rachunku bankowego, sprawdź przynajmniej dwie kluczowe kwestie. Pierwsza to oprocentowanie, a druga to opłaty związane z transferem lub wypłatą środków. Opłaty te potrafią wynosić nawet do 5% zgromadzonych środków. Na szczęście Ustawa o IKZE pozwala pobierać taką opłatę tylko w okresie pierwszych 12 miesięcy posiadania IKZE w danej instytucji.

I jeszcze jedna sprawa. Oczywiście IKZE daje Ci możliwość pomniejszenia podatków, więc faktyczna korzyść jest wyższa, niż samo oprocentowanie rachunku. Możesz to sobie policzyć korzystając z kalkulatora umieszczonego w poprzednim artykule na temat IKZE: Wszystko o IKZE + kalkulator opłacalności.

Co zrobić, jeśli nie masz czasu w tym roku na wybór IKZE?

Załóżmy jednak, że jest końcówka grudnia, a Ty toniesz właśnie w przygotowaniach do świąt, kończeniu ostatnich ważnych spraw w 2020 roku i nie masz specjalnie czasu na wybór IKZE czy układanie swojej strategii. Czy to oznacza, że Twój limit wpłat na IKZE, a wraz z nim odliczenie nawet 2007 zł od podatku, muszą przepaść bezpowrotnie? Niekoniecznie!

Oto co zrobiłbym w takiej sytuacji. Aby wyrobić się z wpłatą limitu jeszcze w grudniu, otworzyłbym przez Internet IKZE w TFI, które:

  • Oferuje IKZE
  • Nie pobiera opłat za transfer
  • Ma w swojej ofercie tani fundusz o konserwatywnej polityce inwestycyjnej.

W filmie podałem jako przykład NN TFI, ale z omawianych dziś opcji w takiej roli mogłyby się na przykład sprawdzić:

  • inPZU Inwestycji Ostrożnych – który w ramach promocji nie pobiera obecnie opłat za zarządzanie (poza promocją opłaty bieżące wynoszą 0,5% w skali roku)
  • NN Konserwatywny – z opłatami bieżącymi na poziomie 0,3% w skali roku
  • AXA Subfundusz Ostrożnego inwestowania – z opłatami bieżącymi na poziomie 0,65% w skali roku – choć tutaj w portfelu mamy domieszkę obligacji korporacyjnych, więc trochę się krzywię na widok funduszu o takiej nazwie i takim składzie.

To pozwoliłoby mi odliczyć od dochodu cały limit wpłat i zaoszczędzić solidną kwotę na podatkach. Jednocześnie – dałoby mi czas na spokojne dopracowanie swojej strategii np. w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Tak by wyglądał mój sposób, na skorzystanie z odliczenia podatkowego i na kupienie sobie dodatkowego czasu na analizy.

Ranking IKZE 2020 – na czym polega problem?

Uff… Przyznam się szczerze, że zbieranie informacji do tego artykułu (głównie tych, które znajdziecie w tabelkach w Excelu) zajęło mi i mojemu zespołowi dużo czasu. Zakres informacji o każdej z tych ofert i dostęp do dokumentów źródłowych był bardzo nierówny. Z tego powodu wielokrotnie dzwoniliśmy na infolinię każdej z instytucji, by poznać więcej szczegółów. Co ciekawe – czasami otrzymane informacje okazywały się błędne, a na część do tej pory nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Ale cóż – pierwsze koszty za płoty. Jak mówią Amerykanie: „Done is Better than Perfect” – dlatego dziś prezentuję Wam tyle informacji, ile udało nam się w ciągu tygodnia zebrać i wierzę, że choć trochę będą dla Was przydatne. Mam jednak apetyt na więcej i jeszcze lepszą jakość 😊

Ranking IKZE 2020 – jak możemy wykorzystać siłę naszej społeczności?

Jak już wspomniałem – w przyszłym roku zabierzemy się za sprawę wcześniej i postaramy się pozyskać w sposób bardziej systemowy informacje od instytucji oferujących IKZE. Pewnie nie wszystkie będą zainteresowane rankingiem, bo nie wszystkie mają dobre oferty 😊 Ale chciałbym też bardzo poprosić Was o pomoc. Jeśli korzystacie z jakiegoś IKZE, którego nie opisaliśmy i jesteście z niego zadowoleni – podzielcie się tym w komentarzach. A jeśli macie sugestie, w jaki sposób od strony metodologicznej możemy taki ranking przygotować dla Was w kolejnym roku – to każda sugestia będzie niezwykle cenna.

A póki co – dziękuję Wam za wspólnie spędzony czas i życzę Wam dobrego i świadomego wyboru IKZE!

Informacje zawarte w niniejszej publikacji są wyłącznie wyrazem prywatnych opinii autora. Autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje podjęte w oparciu o informacje uzyskane w niniejszej publikacji. Zawarte w niniejszej publikacji informacje nie stanowią oferty żadnych usług i podane zostały wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych. Informacje te nie stanowią w szczególności usługi doradztwa inwestycyjnego ani udzielania rekomendacji dotyczących instrumentów finansowych lub ich emitentów, a także nie mogą być traktowane jako forma świadczenia pomocy prawnej. Inwestowanie zawsze łączy się z ryzykiem i należy liczyć się z możliwością utraty całości lub części zainwestowanych środków. Czytelnik/Słuchacz/Widz podejmuje wszelkie decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność i każdorazowo powinien wziąć pod uwagę swoją indywidualną sytuację finansową.

Proszę zapoznaj się z poniższą informacją.

Wszystkie prezentowane informacje mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz stanowią prywatne opinie ich autorów.

Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, może zainteresuje Cię moja książka o inwestowaniu – „Finansowa Forteca”. W podobny sposób jak tutaj na blogu- prosto i merytorycznie – tłumaczę w niej, jak inwestować skutecznie i mieć święty spokój. Szczegóły poznasz TUTAJ.

PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?

Dołącz do ponad 45 513 osób, które otrzymują newsletter i korzystają z przygotowanych przeze mnie bezpłatnych narzędzi pomagających w skutecznym dbaniu o finanse.
KLIKNIJ W PONIŻSZY PRZYCISK.

PLANUJESZ ZACIĄGNĄĆ KREDYT HIPOTECZNY
I NIE WIESZ OD CZEGO ZACZĄĆ?

To zupełnie naturalne. Kredyt hipoteczny to ogromne zobowiązanie, które przygniata przez kilkadziesiąt lat. W dodatku mnóstwo osób bardzo za niego przepłaca. Przygotowałem kurs Kredyt Hipoteczny Krok po Kroku, aby uzbroić Cię w niezbędną wiedzę i dać narzędzia do wygodnego podjęcia najlepszych dla Ciebie decyzji. Chcę Ci pomóc w znalezieniu kredytu hipotecznego, który:

✅ w bezpieczny sposób pomoże Ci zrealizować marzenie o własnym mieszkaniu czy domu,
✅ nie obciąży nadmiernie budżetu Twojej rodziny,
✅ będzie Cię kosztował tak mało, jak to tylko możliwe,
✅ szybko przestanie być Twoim zobowiązaniem, bo sprawnie go spłacisz.

Powiadom
Powiadom o
guest
189 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze