Jak inwestować w surowce? Solidne podstawy z Dorotą Sierakowską

Podcast: Odtwarzaj w nowym oknie | Pobierz (Czas trwania: 44:46 — 61.8MB) | Umieść link

Subskrybuj: Apple Podcasts | Spotify | Android | RSS

Srebro? Złoto? A może ropa? Jak inwestować w surowce? Czy są one dobrym pomysłem na ochronę majątku w czasie wysokiej inflacji? Czy początkujący inwestor może z powodzeniem w nie inwestować? A może to temat tylko dla starych wyjadaczy? Razem z moją dzisiejszą gościnią spróbujemy odpowiedzieć na te i inne pytania związane z inwestowaniem w surowce. 

Wiem, że temat inwestowania w surowce interesuje moich Czytelników – na moją skrzynkę regularnie spływają pytania od Was na temat tego, czy to dobry czas na inwestowanie w tę klasę aktywów. A ponieważ ten temat wielu osobom wydaje się trudny, postanowiłem go zgłębić razem z moją gościnią – Dorotą Sierakowską, autorką świetnej książki „Świat surowców”.  Dorota jest finansistką i przedsiębiorczynią. Pracuje jako analityczka rynków surowcowych w Domu Maklerskim BOŚ. Dodatkowo możecie kojarzyć ją z internetu – jest założycielką Girls Money Club – społeczności kobiet, które chcą mądrze zarządzać swoją karierą i finansami. 

Podczas naszej rozmowy przechodzimy przez podstawy wiedzy na temat inwestowania w surowce. Zachęcam Cię do obejrzenia filmu, a pod nim znajdziesz zapis naszej rozmowy. 

To dobry moment na krótkie przypomnienie: Pamiętaj, proszę, że wszystkie prezentowane na blogu materiały mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny i są wyrazem prywatnej opinii autorów. Zapoznaj się, proszę, z dokładną informacją prawną, którą znajdziesz na końcu tego artykułu.

Nie naśladuj nas – zbuduj własną strategię, dopasuj ją do swojej indywidualnej sytuacji i działaj po swojemu. Nie wiesz, jak to zrobić? Pomoże Ci w tym moja książka, „Finansowa Forteca”. 

Dobry wieczór. Witam was bardzo serdecznie na #wtorkuzfinansami. Dzisiaj jestem w towarzystwie wyjątkowego gościa: Doroty Sierakowskiej. Cześć Doroto! 

Cześć, witam Was wszystkich. Jest mi bardzo miło dołączyć do #wtorkuzfinansami i dzisiaj mówić do was o surowcach.

Oczywiście cała przyjemność po naszej stronie. Obecność Doroty wynika z tego, że otrzymujemy od Was dużo pytań na temat tego, co dzieje się na rynku surowców i coraz więcej pytacie o to, jak inwestować w surowce. A ponieważ moja wiedza na ten temat jest co najwyżej podstawowa, to zaprosiłem dzisiaj właśnie Dorotę. Dlaczego ją? Rzućcie okiem na ten imponujący slajd:

Dorota Sierakowska – analityczka surowców w Domu Maklerskim BOŚ. Inwestuje na rynkach surowców od 14. lat. Jest autorką bestsellerowego podręcznika „Świat surowców” oraz anglojęzycznej książki „Commodities Cheat Sheets”. Ale to nie wszystko. Pracuje także jako wykładowczyni akademicka, która szkoli w zakresie inwestowania w surowce. Dorota jest też założycielką społeczności kobiet-inwestorek: Girls Money Club. Czy o czymś zapomniałem? A może mogliśmy jeszcze coś dodać.

Myślę, że to jest bardzo dobry wstęp. Jak widzicie, robię w swoim życiu dużo rzeczy, ale wszystko kręci się wokół surowców, wokół pisania i wokół edukacji – czyli tego, co lubię najbardziej.

Z takich ciekawostek, zdradzę Wam, że Dorota wychowała się nad rzeką, która nazywa się… 

Ropa. To prawda, to nie jest żart. Dodatkowo na ulicy Rafineryjnej – więc to jest po prostu przeznaczenie. 

Kochani, o czym dzisiaj porozmawiamy. Króciutki wstęp: co się dzieje obecnie na rynku surowców. Bo sytuacja na świecie jest taka, że surowce znowu są w modzie. Ponieważ ten wstęp traktujemy jako mocno edukacyjny, to opowiemy krótko o głównych grupach surowców i o tym, co wpływa na ich ceny. Opowiemy o różnicy pomiędzy rynkiem fizycznym surowców a finansowym i trochę wspomnimy, jakie tam znajdziemy instrumenty.

Ale chciałbym, żebyście też spojrzeli na inwestowanie w surowce w ujęciu długoterminowym. Omówimy, które surowce ewentualnie nadają się na początek przygody z inwestowaniem. No i wreszcie dojdziemy do pytania, na które sam jestem bardzo ciekawy odpowiedzi: w co i jak inwestuje Dorota. Może porozmawiamy nawet szerzej – jak dba o własne finanse. I oczywiście, jak zwykle, przejdziemy do sesji Waszych pytań i odpowiedzi. 

Zacznijmy od pierwszego punktu, czyli co się dzieje obecnie na rynku surowców. Zanim do tego przejdziemy, pamiętajcie, że wszystkie treści, o których dzisiaj mówimy, mają charakter czysto edukacyjny. Nawet jeżeli będziemy mówić o jakichś grupach surowców, dzielić się z Wami naszymi opiniami, to pamiętajcie – to są tylko nasze subiektywne opinie. Pod żadnym pozorem nie jest to rekomendacja inwestycyjna – szczególnie kiedy mówimy o instrumentach finansowych. Nie znamy przyszłości, nie wiemy, jak się rynki zachowają. 

Co się dzieje obecnie na rynku surowców? 

Przejdźmy do tego co się dzieje na rynku surowców.

Dzieje się dużo, bo tak naprawdę, rynki surowcowe, zwłaszcza w 2022 r., są na ustach wszystkich. Głównie ze względu na to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą. Po wybuchu wojny w Ukrainie mieliśmy bardzo duże wzrosty cen ropy naftowej, towarów rolnych i złota, chociaż, te ostatnie, okazały się krótkotrwałe. Można powiedzieć, że ostatnie dwa lata to był taki prawdziwy rollercoaster na rynkach surowcowych. Zaczęło się oczywiście od pandemii.

Mamy tutaj wykres obejmujący trzy ostatnie lata – od 2019 r. Złotą linią oznaczono indeks S&P 500, a na niebiesko – szeroki indeks surowców CRB. Jak widzicie, w ostatnim czasie indeks surowców zachowywał się lepiej, niż akcje, które przecież też świetnie sobie radziły. Na wykresie jest okres pandemii, widzimy, co się wtedy działo z obiema klasami aktywów. I później, szczególnie w 2022 r. – wybuch wojny w Ukrainie i surowce wystrzeliły do góry: 

Na wykresie poniżej mamy w tym samym okresie notowania czterech grup surowców. Ten u góry to jest gaz ziemny. Poniżej, kolorem czerwonym oznaczono pszenicę. Dalej, na niebiesko jest ropa naftowa i na zielono to, co wygląda najbardziej stabilne, to jest złoto.

Ten wykres bardzo fajnie pokazuje, jak na tle innych surowców zachowuje się złoto. Zobaczcie, ono mimo wszystko zachowuje się bardzo spokojnie. Nawet jeżeli czytamy czasem o dynamicznych i średnio dynamicznych zwyżkach, lub zniżkach, to patrząc na tle innych surowców, zachowuje się spokojniej. Natomiast prawdziwe szaleństwo mieliśmy oczywiście na cenach gazu ziemnego. Nawet ceny ropy naftowej czy pszenicy wypadają przy tym relatywnie blado.

Weźmy pod uwagę, że momentami, w piku, mieliśmy wyskok cen gazu ziemnego o ponad 1000%, więc faktycznie to były ogromne różnice. I tak się uśmiecham, bo Dorota mówi, że złoto jest takim stabilnym surowcem…

Jest stabilne, jak na surowce.

Tak, ale na tle innych aktywów, złoto oczywiście charakteryzuje się bardzo wysoką zmiennością. 

Główne grupy surowców

Omówmy teraz główne grupy surowców.  Omówimy te najbardziej podstawowe, bo surowce to szeroka grupa. Dorota omówi teraz krótko surowce energetyczne, metale przemysłowe, metale szlachetne, towary rolne, żywy inwentarz i mięso. Dzięki temu będzie nam łatwiej później o tych surowcach rozmawiać. 

Surowce energetyczne – co warto wiedzieć

Pierwszą grupą są surowce energetyczne. Dorota, co warto o nich wiedzieć?

Przede wszystkim warto o nich wiedzieć to, że jest to podstawa funkcjonowania globalnej gospodarki. Czasem ropę naftową nazywa się krwią, czyli ważnym płynem, który płynie w krwiobiegu globalnej gospodarki. To bardzo trafne porównanie. Ropa naftowa to podstawa przede wszystkim globalnego transportu – nie tylko lądowego, w postaci paliw takich jak benzyna, ale też na przykład transportu morskiego i lotniczego. Ma ogromny wpływ na to, jak funkcjonuje gospodarka. 

To, co się działo ostatnio na rynkach surowców energetycznych, na czele z ropą naftową – chodzi mi o zmienność – to prawdziwa rewolucja w globalnej gospodarce. Gaz i węgiel są już mniej popularnymi surowcami. Oczywiście, wciąż są ważne w globalnej gospodarce, ale mimo wszystko, patrząc tak czysto ilościowo, to globalna gospodarka opiera się na ropie. Można więc powiedzieć, że to jest taka baza i najpopularniejszy surowiec.

Przynajmniej na razie. Później ewentualnie sobie jeszcze podyskutujemy o tym, czy w kontekście zmian klimatycznych może się tutaj coś zadziać. Ale na razie przejdźmy przez pozostałe grupy surowców. 

Metale przemysłowe – co warto wiedzieć

Druga grupa to metale przemysłowe. Te najbardziej popularne to: miedź, aluminium, cynk i nikiel. Powiedz, proszę, parę słów na temat tej grupy.

O miedzi mówi się, że to jest dr Copper. Czyli to jest taki surowiec, który wie wszystko o tym, co się dzieje w gospodarce. Miedź idzie ręka w rękę z ropą naftową. Obie są wykorzystywane w transporcie. Miedź wykorzystuje się w produkcji pojazdów, ale także szeroko w budownictwie. To podstawa, papierek lakmusowy globalnej gospodarki. No i oczywiście mamy też inne metale przemysłowe – np. szeroko używane aluminium. Do tej grupy czasem zalicza się też stal, która oczywiście sama w sobie nie jest metalem, ale stopem. 

Metale przemysłowe zwykle poruszają się w rytm gospodarki.

W rytm koniunktury – tak, zdecydowanie.

Metale szlachetne – co warto wiedzieć

Natomiast nieco inaczej potrafią zachowywać się metale szlachetne. Cztery najbardziej popularne to: złoto, srebro, platyna i pallad.

I tu jest pół na pół, dlatego że złoto bardzo często lepiej sobie radzi w okresach dekoniunktury. Oczywiście ostatnie lata trochę przyniosły rozczarowanie cenami złota, natomiast chociażby srebro, platyna czy pallad to już są metale, które są również wykorzystywane szeroko w przemyśle. Zwłaszcza platyna i pallad. O tym rzadko się pisze. Natomiast na pewno złoto jest wyjątkiem, dlatego że ono jest bardzo mocno inwestycyjnym surowcem. Przez wielu inwestorów jest postrzegane jako pożądany dodatek do portfela. Ma trochę inny status, niż w zasadzie wszystkie pozostałe surowce. 

A srebro to chyba pół na pół – mniej więcej połowa srebra jest wykorzystywana w przemyśle. 

Czasem się mówi, że srebro to taki odpowiednik złota, tylko troszkę tańszy i trochę bardziej zmienny. I oczywiście jest w tym dużo prawdy. Natomiast gdy zobaczymy fundamenty rynku srebra, to są one nieco inne od złota.

Mamy jeszcze dwie grupy surowców, o których tylko krótko opowiemy, a o których będzie głośno, w kontekście tego, co się dzieje w Ukrainie.

Jest głośno i będzie głośno. 

Towary rolne, żywy inwentarz i mięso – co warto wiedzieć

Towary rolne, czyli pszenica, soja, cukier, ryż, kukurydza, bawełna i kawa, no i żywy inwentarz i mięso, czyli tusze wieprzowe, tusze wołowe, bydło, trzoda chlewna itd. Co możesz nam o nich powiedzieć?

Jeżeli chodzi o handel mięsem na globalnych rynkach, to jest to bardzo doceniana grupa surowców przez inwestorów np. w Stanach Zjednoczonych. Czyli takich typowych inwestorów surowcowych, którzy śledzą bardzo mocno te rynki. Natomiast w Polsce to jest nisza. Zresztą podobnie jak towary rolne, aczkolwiek w ostatnim czasie, chociażby ceny pszenicy naprawdę działają na wyobraźnię. Myślę, że bardzo ciekawe rynki to też np. rynek cukru czy rynek kukurydzy, albo rynek kawy, która przecież też jest bardzo blisko naszego codziennego życia. 

Ja już namawiam Dorotę, żeby w przyszłości nam o tych poszczególnych rynkach opowiedziała – na przykład o srebrze.

Z przyjemnością! O nich można tyle mówić. 

Dokładnie. A tutaj tylko opowiemy, w jaki sposób te surowce się dzieli, bo one zwykle np. w indeksach surowcowych są pogrupowane według kategorii. 

Co wpływa na ceny surowców?

A teraz przejdźmy dalej. Co wpływa na ceny surowców? Czy możesz nam o tym opowiedzieć? Oczywiście, co surowiec, to nieco inna historia, ale czy możesz się postarać to dla nas trochę uogólnić? 

Zaczynając inwestować na rynku surowcowym, warto brać pod uwagę to, o czym powiedzieliśmy do tej pory. Mamy na nim wiele grup surowców. I to nie jest tak, że gdy inwestujemy na rynku ropy naftowej, to będziemy wyposażeni w wiedzę, żeby zainwestować w surowce ogółem. Niestety – każdy surowiec to jest oddzielna historia. Natomiast oczywiście są takie ogólne zasady, które warto wziąć pod uwagę, gdy dopiero zaczynamy. 

Przede wszystkim oczywiście fundamenty rynkowe, czyli popyt na konkretny surowiec. Czasem jest związany z koniunkturą, a czasem niekoniecznie. Oczywiście podaż – czyli produkcja. W przypadku towarów rolnych będą to plony, a w przypadku np. takich paliw kopalnych czy też metali przemysłowych i szlachetnych – będzie to wydobycie w kopalniach. Ale nie tylko – duże znaczenie ma też recykling, czyli ile później możemy z tych metali odzyskać. To również jest podaż. 

Jako ciekawostkę możemy podać, że w przypadku złota także mamy popyt i podaż – chociażby ze względu na banki centralne, które metali szlachetnych czasem więcej sprzedają, a czasem więcej kupują. No i oczywiście duży wpływ mają raporty różnych organizacji, które pokazują ogólne zależności, czyli obecną sytuację i prognozy dotyczące przyszłości. To jest szalenie ważna rzecz, o której trzeba pamiętać, inwestując na rynkach surowcowych. Warto wiedzieć, że np. w każdy wtorek i środę w Stanach Zjednoczonych są dane dotyczące zapasów paliw. 

I #wtorekzfinansami. U wszystkich inwestorów to jest zaznaczone w kalendarzu. 

Te dane są zwykle po #wtorkuzfinansami. 

Czyli czekają, aż skończymy transmisję. 

Ewidentnie. Czyli trzeba pamiętać, że np. co miesiąc OPEC wypuszcza swój raport, itd. Jest parę takich reguł, które warto znać. No i oczywiście oprócz takich fundamentów rynkowych – stricte popyt i podaż – mamy do czynienia z czynnikami politycznymi. Niestety polityka potrafi bardzo mocno wpływać na ceny. I tutaj oczywiście pewnie większości osób to się kojarzy z ropą naftową – bo wojny, kartele itd. Ale polityka zaskakująco mocno wchodzi przede wszystkim w rynek towarów rolnych, czyli takich towarów, które są podstawą żywienia wielu społeczeństw. Także w Europie polityka lubi się bardzo mocno tam wkradać. Rynek towarów rolnych to chyba najbardziej upolityczniony rynek. 

I oczywiście przy tych ostatnich, ważna jest również pogoda: powodzie, susze, itd. 

Tak, oczywiście, pogoda potrafi wpływać mocno na surowce. 

Mówimy o tym, dlatego że czasem jest takie ogólne pytanie: czy warto inwestować w surowce. To jest tak zróżnicowana grupa, że jeżeli ktoś na poważnie o tym myśli, to trzeba raczej podejść do tego bardziej konkretnie. 

Warto też brać pod uwagę to, że pogoda, choć nam kojarzy się głównie z wpływem na ceny towarów rolnych, oddziałuje także na inne surowce. Zauważmy, że na przykład gdy są huragany w rejonie Zatoki Meksykańskiej, to one mają wpływ np. na podaż bawełny i na podaż soku pomarańczowego i pomarańczy w ogóle. Ale to nie wszystko – wpływają też na to, ile się w tym rejonie świata wydobywa gazu ziemnego czy ropy naftowej. To pokazuje, jak bardzo skomplikowane czasem są te rynki.

Inwestowanie w surowce – rynek fizyczny vs. rynek finansowy 

Warto także pamiętać, że tak naprawdę, gdy myślimy o surowcach, to mówimy o dwóch różnych rynkach: o rynku fizycznym i o rynku finansowym. Co możesz nam na ten temat powiedzieć?

To bardzo ciekawy podział, dlatego że jeżeli patrzymy na rynki surowcowe, to my mamy do czynienia z dualizmem. Z jednej strony mamy rynek fizyczny, na którym odbywa się wiele transakcji, które są poza zasięgiem inwestorów. Oczywiście mówię tutaj o takich transakcjach bezpośrednich – gdy np. jakaś rafineria kupuje określone ilości ropy naftowej bezpośrednio u producenta. I my tego nie widzimy na rynkach finansowych. 

Natomiast rynek finansowy to jest trochę inny świat, do którego my, jako inwestorzy mamy dostęp. Możemy za pomocą różnych instrumentów finansowych uczestniczyć w tym rynku. Tych instrumentów jest już naprawdę sporo, ale musimy też mieć świadomość, że to jest rynek, który zależy nie tylko od omówionych przez nas fundamentów, ale także właśnie od nastrojów inwestorów.

No właśnie, czyli czasami te ceny mogą na tych dwóch rynkach się rozjeżdżać. Nie mówiąc już o tym, że trudno jest fizycznie zainwestować w ropę. Tutaj [w mieszkaniu] mamy trochę mało miejsca, żeby ustawić sobie baryłki. 

Jeszcze w złoto i inne metale szlachetne fizycznie da się zainwestować, natomiast cała reszta jest dużo mniej praktyczna. 

Długoterminowe inwestowanie w surowce vs. inwestowanie w akcje

Przejdźmy teraz do inwestycji długoterminowych. Pokazaliśmy Wam już poniższy wykres – czyli notowania surowców w ostatnich 3. latach: 

I nic dziwnego, że teraz zainteresowanie surowcami wzrosło. Zobaczcie, na kolejnym wykresie mamy zachowanie indeksu surowców na tle indeksu S&P 500 na przestrzeni 30 lat: 

Żółta linia to jest S&P 500, a granatowa to indeks surowców. I od razu widać ogromną zmienność tego indeksu. Tutaj nie obowiązuje zasada, że jeśli utrzymasz inwestycję w długim terminie, to na pewno na surowcach zarobisz. Opowiedz nam, proszę, trochę więcej o tym. 

Moim zdaniem pomiędzy rynkiem akcji i rynkiem surowców jest jedna podstawowa różnica. Gdy inwestujemy na rynkach akcji, to my możemy na przykład kupować akcje określonej spółki – czyli stajemy się współwłaścicielami i uczestniczymy w rozwoju tej spółki. Gdy kupujemy akcje, to wierzymy, że dana spółka będzie się rozwijać, że będzie miała coraz większe przychody, że będzie też robiła jakieś nowe inwestycje po to, żeby w przyszłości jej lepiej szło itd. Czyli możemy faktycznie uczestniczyć we wzroście spółki i jej wartości, która jest podyktowana fundamentami. 

Natomiast na rynku surowcowym jest nieco inaczej. Nie ma czegoś takiego jak zwiększanie się wartości surowców z zasady. Oczywiście można do tego dokleić taką teorię, że skoro nasza gotówka traci na wartości, to surowce teoretycznie powinny zyskiwać, chociażby ze względu na to, że gotówka jest mniej warta. Ale jednak, na rynku surowcowym każdy rok jest inny.  Czyli my za każdym razem, w każdym momencie rynkowym mamy grę popytu i podaży. 

Możemy mieć większe wydobycie, ale gdy się okaże, że to większe wydobycie doprowadza do spadku cen danego surowca, to oczywiście jest mniejsza zachęta, żeby produkować surowiec dalej. Podaż się zmniejsza, produkcja się zmniejsza, surowiec drożeje – bardzo często to przypomina fluktuację cen, a nie stabilny trend wzrostowy. Więc oczywiście są trendy na rynkach surowców, ale nie można tutaj mówić o takich zasadach jak na rynkach akcji.

To jeden z powodów, dla których ja na przykład inwestuję w surowce tylko w ramach kilku procent mojego portfela ofensywnego. Inwestuję w dwa ETF-y naśladujące szeroko zdywersyfikowane indeksy surowcowe. Natomiast nie jest to coś, co zamierzam trzymać przez długi czas, tylko właśnie w określonym momencie rynku. Pewnie jeszcze będzie okazja, żeby o tym pomówić. 

Jest tutaj jeden dość ciekawy wyjątek.

Złoto?

Tak, jest to złoto, dlatego że złoto bardzo często nie służy inwestorom do zarabiania. Czyli bardzo często inwestorzy długoterminowi kupują złoto bardziej po to, żeby trochę ograniczało wahania portfela inwestycyjnego, niż po to, żeby na nim szybko zarobić. Czyli to jest trochę inna funkcja tej inwestycji. Powiedziałabym wręcz bardziej ubezpieczeniowa – na bardziej niestabilne czasy. Natomiast warto wspomnieć, że złoto może być takim wyjątkiem, który w naszym portfelu ma specyficzną funkcję.

Mamy ciekawy komentarz: „Złoto doskonale przenosi wartość w czasie ale niedoskonale mnoży inwestycję”

Bardzo trafny komentarz – jest nawet przykład indeksu garnituru. Sto lat temu za uncję złota można było kupić porządny garnitur i teraz jest podobnie. Faktycznie złoto trzyma tę wartość. Natomiast to jest absolutny mit, że na złocie zawsze się zarabia.

Szczególnie że potrafią być trwające kilkadziesiąt lat trendy, kiedy mamy wysokie realne stopy procentowe, gdzie złoto po prostu traci na wartości w ujęciu nominalnym. I tak było tak naprawdę od końca lat 80., aż do 2002 r. – czyli szmat czasu. 

Złoto może być po prostu w pewnych momentach najzwyczajniej w świecie mało atrakcyjne na tle innych możliwości.

Jak zacząć inwestować w surowce?

A gdybyś miała odpowiedzieć na takie bardzo ogólne pytanie: które surowce, Twoim zdaniem nadają się na początek przygody z inwestowaniem. Gdyby ktoś rozważał taki dylemat. 

Ja bym rozważała przede wszystkim surowce, które są relatywnie popularne, czyli takie, co do których możemy po prostu znaleźć dużo danych. To ważne zwłaszcza gdy dopiero zaczynamy swoją przygodę z inwestowaniem i chcemy czytać analizy na temat surowców i dowiedzieć się fundamentalnie, o co w nich chodzi. No i tutaj oczywiście najlepsze są popularne surowce, typu ropa naftowa, złoto, troszkę też srebro, może miedź.  

Czyli wszystkie te surowce, które pozwalają nam rozwijać wiedzę. Ale dodatkowo te surowce, które są najbardziej popularne, bardzo często mają też najwięcej instrumentów finansowych, które są o nie oparte. Czyli zaczęłabym po prostu od takich, które mają duży wybór ETF-ów opartych o konkretne surowce. Pokusiłabym się też, zwłaszcza na samym początku, o rozważenie inwestycji w szeroki indeks surowcowy – bo czemu nie? Tak naprawdę gdy na samym początku nie chcemy robić tej selekcji, to możemy po prostu ułatwić sobie nieco sprawę. Gdy chcemy sobie pozwolić na nieco większe ryzyko i wejść na rynek surowcowy, to możemy to zrobić korzystając z ETF-ów na szeroki rynek surowców.

W co i jak inwestuje Dorota Sierakowska

Kochani, to tyle wprowadzenia teoretycznego z naszej strony. Natomiast teraz pytanie, które mnie również bardzo interesuje: w co i jak inwestuje Dorota. No właśnie, czy inwestujesz tylko w surowce? Jak zarządzasz swoimi inwestycjami?

Absolutnie nie inwestuję tylko w surowce i uważam, że oczywiście można mieć taką strategię, ale jest to strategia dość czasochłonna, dlatego że rynki surowcowe są czasochłonne. Na nich się dużo dzieje – nie tylko ostatnio. Można powiedzieć, że mam nudną strategię – jeśli to słowo jest odpowiednie. Mam taką strategię, która opiera się o dywersyfikację. Mam bardzo szeroki portfel, w zasadzie od obligacji detalicznych indeksowanych inflacją, które są kwintesencją bezpiecznych inwestycji, przez różnego typu akcje, indeksy akcyjne i oczywiście ETF-y. ETF-y oparte przede wszystkim o szerokie rynki akcyjne, ale też oczywiście o surowce. 

Masz jeden portfel, czy jakoś jeszcze rozdzielasz swoje inwestycje?

Ja mam podejście raczej takie holistyczne. Oczywiście, gdybym chciała, to pewnie mogłabym się pokusić o podział mojego portfela na taki bardziej defensywny i drugi, bardziej ofensywny. Mój kapitał obecnie jest porozkładany na różnych rachunkach maklerskich. Od IKE, przez standardowy akcyjny, przez kontraktowy akcyjny, aż po rynki zagraniczne, gdzie często kupuję ETF-y surowcowe. Mam także rachunek FOREX-owy – bo CRB na surowce to też jest możliwość inwestycyjna. Inwestuję bardzo szeroko – to jest element moje pasji do tego tematu. Testuję różne rzeczy – zwłaszcza te surowcowe. 

Czyli jesteś ekspertką w dziedzinie surowców, ale nie ograniczasz się, inwestując tylko w surowce. Gdybyście chcieli dowiedzieć się więcej na temat surowców, to polecam Wam świetną książkę Doroty. Mówię to, ponieważ ten weekend spędziłem w towarzystwie tej bardzo fajnie, prosto napisanej książki, która bardzo ciekawie przedstawia każdy surowiec. Zwraca uwagę na ich grupy, na to, co wpływa na ceny poszczególnych surowców, są w niej również omówione poszczególne indeksy surowcowe i instrumenty finansowe oparte o surowce. Superlektura wprowadzająca do tematu. 

W tę książkę włożyłam dużo serca – mam nadzieję, że to widać, więc serdecznie polecam. 

Dorota przygotowała dla Was także prezent – wygodny PDF do wydruku, w którym zawarła 7 rzeczy, które warto wiedzieć, jeśli chcesz inwestować w surowce:

[POBIERZ PLIK]

Bardzo serdecznie dziękujemy Wam za uwagę. Było mi niezwykle miło, że mogłem Wam przedstawić Dorotę. 

Dziękuję Wam bardzo za obecność dzisiaj! 

Więcej o Dorocie Sierakowskiej: 

👉 Girls Money Club 
👉 Książka „Świat Surowców” 
👉 Instagram Doroty
👉 Webinar Doroty + ebook na początek 

To już wszystko na dziś. Mam wielką nadzieję, że ten solidny wstęp do inwestowania w surowce rozbudził w Tobie ciekawość i zainteresowanie tym tematem. Mam do Ciebie gorącą prośbę – widzę ogromną wartość w zapraszaniu na #wtorkizfinansami świetnych ekspertów, takich jak Dorota. Napisz w komentarzu, kogo chciałbyś zobaczyć w kolejnych odcinkach i jaki temat jest wart naszej wspólnej uwagi na #wtorku.