Wojna o dominację na świecie i konsekwencje dla naszych portfeli

8

Pakistan – uzbrojony przez Chiny – ściera się z Indiami – uzbrojonymi przez Zachód. Ukraina walczy z Rosją, a wielkie mocarstwa już kładą łapę na jej terytorium i minerałach. W Strefie Gazy Izrael walczy z Hamasem wspieranym przez Iran, a Chiny szykują się do zajęcia Tajwanu. Dodajmy do tego: Trumpa chcącego przejąć Grenlandię, wojny celne, spadek rangi dolara, ogromne zadłużenie na świecie i potężne konflikty wewnętrzne w największych demokracjach między prawicą a lewicą – i mamy przybierający na sile globalny sztorm. Co to oznacza dla naszych finansów?

Nadchodzące czasy będą radykalnie różne od tych, których doświadczyliśmy za naszego życia” – to cytat z książki, o której Wam dzisiaj opowiem, a która bardzo mi pomaga w zrozumieniu obecnych wydarzeń. Jej tytuł w luźnym tłumaczeniu to „Zasady radzenia sobie ze zmieniającym się porządkiem światowym” (a w oryginale: „Principles for Dealing with The Changing World Order”)

Okładka książki: Principles for Dealing with the Changing World Order. Why Nations Succeed and Fail. Autor: Ray Dalio
Książka: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

Autorem nie jest ani historyk, ani politolog, ani żaden profesor, tylko Ray Dalio – twórca największego na świecie funduszu hedgingowego, inwestującego ok. 120 mld USD w oparciu o makro trendy. Dlaczego to podkreślam? 

Bo gdy do błędnych wniosków dochodzi historyk, to naraża się na krytykę środowiska akademickiego. Gdy do błędnych wniosków dochodzi inwestor, to naraża się na ogromne straty finansowe, co zwykle wymusza nieco większą ostrożność przy formułowaniu wniosków. 

Zobaczmy zatem, jakie Dalio formułuje wnioski i co radzi robić z pieniędzmi. 

Sztafeta globalnych imperiów

Jego liczący kilkuset analityków zespół zgromadził i przeanalizował dane z ostatnich 500 lat historii, dotyczące 10 największych imperiów na świecie. Przeanalizował ich rozwój gospodarczy, produktywność, wymianę handlową, waluty, protesty społeczne, przewroty, wojny, itp. 

Zrzut ekranu z filmu Principles for Dealing with the Changing World Order
Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

W oparciu o te dane opracował cykl wzrostu i upadku imperiów, powtarzający się w historii z dość wyraźną regularnością. I właśnie ten stworzony przez nich uproszczony model bardzo mi się przydaje jako mapa do nawigowania po geopolitycznej rzeczywistości. 

Dla przykładu – analitycy Dalio świetnie opisują mechanizmy stojące za dominacją imperium holenderskiego i guldena w roli globalnej waluty, wyjaśniają późniejszy okres świetności imperium brytyjskiego i dominacji funta i wreszcie tłumaczą, dlaczego po drugiej wojnie światowej hegemonem zostały Stany Zjednoczone z dolarem w roli głównej, a teraz na naszych oczach tracą dominującą pozycję pod presją Chin.

Zrzut ekranu z filmu Principles for Dealing with the Changing World Order
Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

Na końcu wskażę Wam materiał świetnie wyjaśniający te cykle, a dziś chcę Wam tylko opowiedzieć o małym wycinku – czyli o burzliwym i pełnym konfliktów okresie przejściowym między jednym porządkiem światowym a drugim. 

Burzliwy okres przejściowy między starym i nowym porządkiem światowym

Imperium Holenderskie wyłoniło się jako hegemon dopiero po wojnie 30-letniej. Brytyjczycy przejęli palmę pierwszeństwa od Holendrów po wojnach napoleońskich. Amerykanie zostali niekwestionowaną potęgą dopiero po I oraz II wojnie światowej. A co czeka nas teraz? 

Zdaniem Dalio – jesteśmy właśnie w takim okresie przejściowym, który nabiera tempa. Zobaczmy, jak taki okres wygląda i co to oznacza dla naszych pieniędzy. 

Każde przeanalizowane przez zespół Dalio imperium przechodziło przez fazę wzrostu, następnie szczytu potęgi i wreszcie stopniowego rozpadu.

Zrzut ekranu z filmu Principles for Dealing with the Changing World Order
Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

Jego zdaniem dzisiejsze Stany Zjednoczone wkroczyły już w fazę schyłkową i – o ile nie podejmą właściwych działań – już wkrótce dołączą do wszystkich poprzednich upadłych imperiów. Co na to wskazuje? 

Jak uczy historia, typowa faza schyłku wiązała się z (1) wewnętrzną słabością ekonomiczną, połączoną z (2) wewnętrznymi sporami oraz z (3) kosztownym zaangażowaniem w zewnętrzne konflikty zbrojne. 

Typowy schyłek następował najpierw powoli, a następnie gwałtownie przyspieszał. Po fazie bogactwa i dekadach konsumpcji na kredyt, historyczne imperia były mocno zadłużone, zaś ceny aktywów finansowych mocno wyśrubowane. Gdy w takiej sytuacji następował kryzys ekonomiczny, zaczynało brakować chętnych, aby udzielać imperium kolejnych pożyczek na spłatę poprzednich długów (co dziś nazywamy po prostu rolowaniem obligacji). 

To wywoływało panikę, pękanie baniek spekulacyjnych i spadki cen aktywów finansowych. Ludzie tracili oszczędności, biednieli i pojawiała się groźba zamieszek społecznych. Imperium stawało wówczas przed wyborem: albo nie spłacać długów – czyli de facto ogłosić bankructwo, albo uruchomić produkcję pustego pieniądza i nim spłacać długi. I każde z przeanalizowanych przez Dalio imperiów decydowało się w tej fazie na „drukowanie” pustego pieniądza. 

Uzależnienie od drukowania pieniędzy

Początkowo dodruk był niewielki, ale bardzo szybko przyspieszał osiągając coraz większe rozmiary. To prowadziło z kolei do spadku wartości waluty imperium i podnosiło inflację. 

Dla przykładu – tak na wartości względem złota tracił holenderski gulden:

Zrzut ekranu z filmu Principles for Dealing with the Changing World Order
Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

Tak względem złota tracił brytyjski funt:

Zrzut ekranu z filmu Principles for Dealing with the Changing World Order
Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

 A jeśli chodzi o dolara amerykańskiego – to zachęcam Was do zapoznania się z dłuższą analizą przygotowaną na ten temat przez Maćka Pieloka: pt. „Czy to już koniec dolara?”

Historia uczy, że gdy rząd ma problem z nadmiernym długiem i z pozyskaniem finansowania, gdy w kraju panują złe warunki ekonomiczne, gdy standard życia większości obywateli zaczyna się pogarszać i rośnie rozwarstwienie majątkowe, bo na dodruku korzysta jedynie wąska grupa bogatych, to robi się groźnie. 

Wzrost politycznego ekstremizmu i populizmu

Historycznie było to idealne środowisko dla ekstremistów z lewej lub prawej strony sceny politycznej, którzy dążąc do władzy wskazywali odpowiedniego wroga i podsycali konflikty wewnętrzne. 

Najczęściej podsycano nienawiść biednych do bogatych, ale mogło to być również napuszczanie katolików na protestantów, czy podżeganie do nienawiści na tle etnicznym i narodowościowym – wszystko jedno! Ważne, aby był jakiś wróg, którego można obwinić za problemy. 

Zmniejszanie nierówności majątkowych odbywało się czasem na drodze pokojowej – np. za pośrednictwem wysokich podatków dla najbogatszych i różnego rodzaju konfiskat, co redystrybuowało bogactwo, albo na drodze rewolucji – co redystrybuowało biedę. 

Okres przejściowy – pełen chaosu i podziałów – był bardzo męczący dla społeczeństwa i wcześniej czy później pojawiało się pragnienie, aby wreszcie pojawił się ktoś, kto zrobi z tym wszystkim porządek! I to był raj dla politycznych ekstremistów zarówno z lewej jak i z prawej strony sceny politycznej. 

Dla przykładu w latach 20. i 30. XX wieku społeczne niezadowolenie wyniosło do władzy zarówno skrajną lewicę – jak bolszewików w Rosji pod wodzą Lenina i później Stalina, jak i skrajną prawicę – jak faszystów Mussoliniego we Włoszech oraz nazistów Hitlera w Niemczech. 

Słabość dostrzeżona przez wrogów zewnętrznych

Konflikty wewnątrz imperium powodują, że jego zewnętrzni rywale dostrzegają tę słabość i widzą w tym szansę dla siebie. To drastycznie podnosi z kolei ryzyko konfliktu zewnętrznego, szczególnie, jeśli rywal zbudował porównywalnej wielkości armię. 

Teraz obrona imperium wymaga dodatkowo podniesienia nakładów na własną armię – tylko jak to zrobić, gdy państwo tonie w długach, jest wewnętrznie skłócone, a jego gospodarka jest słaba? 

Co ciekawe – słabnące imperium ma interes, aby w miarę szybko doprowadzić do konfrontacji, dopóki ma jeszcze jakieś przewagi nad rosnącym w siłę rywalem. Dlatego wcześniej czy później dochodzi do „testu realnej siły” pomiędzy dotychczasowym hegemonem i pretendentem do tej roli. 

Tak mniej więcej wyglądał okres przejściowy między jednym a drugim porządkiem światowym na przestrzeni 500 lat nowożytnej historii. Zazwyczaj trwał on około 20 lat, był bardzo burzliwy i dawał początek nowemu porządkowi światowemu. To z tego powodu Dalio pisze, że „Nadchodzące czasy będą radykalnie różne od tych, których doświadczyliśmy za naszego życia”. I gdy spojrzymy na dzisiejszą sytuację na świecie – dostrzeżemy w niej wiele cech początku takiego okresu przejściowego. 

Podobieństwo obecnych czasów do historycznego okresu przejściowego

W USA – ale też w innych światowych demokracjach będących w tym samym obozie geopolitycznym – mamy ogromny poziom zadłużenia publicznego, systematyczne drukowanie pustych pieniędzy i przybierający na sile proces utraty wartości waluty. Mamy też coraz bardziej brutalne walki wewnętrzne i podziały społeczne – biegnące głównie wzdłuż linii lewica kontra prawica. 

Mamy populistów, którzy w bezduszny sposób konflikty te podsycają. Mamy też coraz większe rozwarstwienie majątkowe oraz narastającą frustrację, zmęczenie i złość społeczeństwa. 

Słabości te stały się bardzo widoczne dla rywali – takich jak Chiny i Rosja, więc liczba konfliktów i różnego rodzaju „prób siły” w różnych rejonach świata się zwiększa. A Trump i jego naśladowcy zaczynają nawet przebąkiwać, że dwie kadencje rządzenia to za mało i przydałaby się „mini-dyktaturka” z większą liczbą lat za sterami państwa.

Czy los USA jest „przesądzony”?

Czy to oznacza, że Dalio wieszczy nieuchronność globalnego konfliktu, przegraną USA w starciu imperiów i przesądza o dominacji Chin, jak zarzucają mu niektórzy adwersarze? Absolutnie nie. 

Dalio pisze wprost, że „Ten, kto żyje według szklanej kuli, w końcu będzie musiał przełknąć tłuczone szkło.”, a przyszłość zależy od tego, jakie decyzje podejmą światowi liderzy w najbliższych latach.  W zależności od tych decyzji – los imperium może wyglądać zupełnie inaczej:

Zrzut ekranu z filmu Principles for Dealing with the Changing World Order
Źródło: Ray Dalio: „Principles for Dealing with The Changing World Order”

Dogłębna znajomość historii nie pozwala bowiem przewidzieć przyszłości. Pozwala jednak przygotować siebie i swoje inwestycje na większą liczbę trudnych scenariuszy. No to zobaczmy jeszcze, jakie zdaniem Raya Dalio płyną wnioski dla inwestorów podzielających opinię, że rozpoczął się okres przejściowy? 

4 główne wnioski, jakie wyciągnąłem z lektury tej książki dla moich finansów

  1. Nie zakładaj, że przyszłość na rynkach będzie wyglądała tak, jak niedawna przeszłość. Nie opieraj się wyłącznie na historycznych zwrotach z akcji czy obligacji, bo w nowym porządku stare korelacje mogą się zmienić. W szczególności wiara, że obligacje amerykańskie to bezpieczne aktywo, może słono kosztować. 
  2. Dywersyfikacja geograficzna i walutowa to konieczność, a nie opcja. Jak pisze Dalio – „Kiedy porządek świata się zmienia, aktywa powiązane z dawnym liderem mogą tracić.” Nie stawiaj wszystkiego na rynek USA
  1. Realne aktywa są silniejszą tarczą niż papierowe obietnice. „W okresach inflacji, konfliktu i spadku wartości waluty, to co fizyczne i rzadkie zyskuje”. Dlatego rozważ posiadanie aktywów realnych w portfelu, takich jak złoto czy nieruchomości. 
  1. Przygotuj portfel na ekstremalne scenariusze, a nie tylko na medianę. Przetestuj go na wypadek dużej zmienności, stagflacji, wojny, kryzysu zadłużeniowego czy kontroli kapitałowych. 

Co myślicie o tego typu przemyśleniach?

Ray Dalio to tylko jeden z autorów, którego czytam i bardzo cenię. Nie dlatego, że wierzę na ślepo w snute przez niego scenariusze, bo to tylko jedno z możliwych podejść. Ale cenię go za wnikliwość, pokorę i otwartość na zmianę wniosków w obliczu nowo pojawiających się faktów. 

Dajcie znać, czy chcecie, abym od czasu do czasu omówił  Wam w podobny sposób jakiś fragment książki, którą uważam za szczególnie wartościową. 

Ta dzisiejsza posłużyła mi np. do naszkicowania dla siebie uproszczonej mapy do zrozumienia historii i geopolityki i teraz ten szkic wypełniam sobie kolejnymi lekturami. Książka jest dość skomplikowana i długa, ale mam dla Was świetną wiadomość. Na swoim kanale Ray Dalio opublikował jej animowane streszczenie, z którego wykorzystałem dzisiaj fragmenty. Znajdziecie je pod tym linkiem: Principles for Dealing with the Changing World Order by Ray Dalio.

Marcin Iwuć

Marcin Iwuć

Założyciel FBO i finansista z międzynarodowym tytułem CFA (Chartered Financial Analyst). Po 11 latach w branży inwestycyjnej i bankowej rzucił etat, by zbudować firmę uczącą mądrego dbania o finanse. Autor bestsellera Finansowa Forteca (ponad 130 000 sprzedanych egzemplarzy). Pragnie dotrzeć z wiedzą finansową do 15 milionów osób.

Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, może zainteresuje Cię książka Marcina o inwestowaniu – „Finansowa Forteca”. W podobny sposób jak tutaj na blogu – prosto i merytorycznie – tłumaczy w niej, jak inwestować skutecznie i mieć święty spokój. Szczegóły poznasz TUTAJ.

PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?

Dołącz do ponad 55 000 osób, które otrzymują newsletter i korzystają z przygotowanych przeze mnie bezpłatnych narzędzi pomagających w skutecznym dbaniu o finanse.
KLIKNIJ W PONIŻSZY PRZYCISK.

PLANUJESZ ZACIĄGNĄĆ KREDYT HIPOTECZNY
I NIE WIESZ OD CZEGO ZACZĄĆ?

To zupełnie naturalne. Kredyt hipoteczny to ogromne zobowiązanie, które przygniata przez kilkadziesiąt lat. W dodatku mnóstwo osób bardzo za niego przepłaca. Przygotowałem kurs Kredyt Hipoteczny Krok po Kroku, aby uzbroić Cię w niezbędną wiedzę i dać narzędzia do wygodnego podjęcia najlepszych dla Ciebie decyzji. Chcę Ci pomóc w znalezieniu kredytu hipotecznego, który:

✅ w bezpieczny sposób pomoże Ci zrealizować marzenie o własnym mieszkaniu czy domu,
✅ nie obciąży nadmiernie budżetu Twojej rodziny,
✅ będzie Cię kosztował tak mało, jak to tylko możliwe,
✅ szybko przestanie być Twoim zobowiązaniem, bo sprawnie go spłacisz.

Proszę zapoznaj się z poniższą informacją.

Wszystkie prezentowane informacje mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz stanowią prywatne opinie ich autorów.
Subskrybuj
Powiadom o
guest
8 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze