Podcast: Odtwarzaj w nowym oknie | Pobierz (Czas trwania: 51:18 — 70.6MB) | Umieść link
Subskrybuj: Apple Podcasts | Google Podcasts | Spotify | Android | RSS
Jaki jest faktyczny bilans członkostwa Polski w Unii Europejskiej? Czy rzeczywiście tracimy na tym miliardy złotych – jak na niedawnej konferencji prasowej przekonywał Patryk Jaki? Polityczna manipulacja i dezinformacja sięgają zenitu, dlatego postanowiłem sprawdzić, jakie są fakty.
Punktem zapalnym, który zainspirował mnie do stworzenia tego artykułu, był zaprezentowany podczas konferencji „bilans” transferów finansowych, które odbyły się pomiędzy Polską a Unią Europejską od daty wstąpienia w jej szeregi:
(źródło: https://www.tysol.pl/a71963-Konferencja-Jakiego-Bilans-finansowy-Polski-w-UE-Przedstawiono-wyliczenia-Straty-wynosza)
W swojej prezentacji europoseł powoływał się na dane zebrane i zestawione przez prof. Zbigniewa Krysiaka (SGH, Instytut Myśli Schumana) i prof. Tomasza Grosse (Uniwersytet Warszawski) i przekonuje, że będąc członkiem Unii Europejskiej, więcej tracimy, niż zyskujemy.
Słuchając tych argumentów i patrząc na dane prezentowane podczas tego wystąpienia – po prostu się zagotowałem.
Nie poruszam na blogu tematów politycznych – bo dbanie o finanse dotyczy zwolenników wszystkich partii.
Gdy jednak widzę jawną manipulację, nie mogę milczeć.
Dlatego zaprosiłem do rozmowy dr. Sławomira Dudka, makroekonomistę, który przepracował 23 lata w Ministerstwie Finansów. Kierował m.in. Departamentem Symulacji i Prognoz Makroekonomicznych i był dyrektorem Departamentu Polityki Makroekonomicznej. Podczas swojej kariery pracował z przedstawicielami wszystkich ugrupowań politycznych po 1993 roku. Ale znacie go już bardzo dobrze dzięki naszej poprzedniej rozmowie, w filmie: Czy Polska zbankrutuje?
Zapraszam Was do obejrzenia wywiadu, w którym pokazujemy faktyczny bilans zysków i strat z naszego członkostwa w Unii Europejskiej:
Najważniejsze tezy z naszej rozmowy:
- Na konferencji Patryka Jakiego pojawił się następujący slajd, pokazujący “bilans” przepływów finansowych z UE. Te wyliczenia to najzwyklejszy fake news, pełen merytorycznych błędów i opuszczeń. Według nich w ciągu 17 lat członkostwa w UE Polska straciła 535 mld złotych:
Źródło: FOR; https://for.org.pl/pliki/artykuly/8030_saldo-1.pdf
- Po usunięciu błędów merytorycznych i świadomych opuszczeń, wyliczenia bliższe rzeczywistości powinny wskazywać na 929 mld zł nadwyżki – czyli eksperci Patryka Jakiego pomylili się co najmniej o 1 464 mld zł:
Źródło: FOR; https://for.org.pl/pliki/artykuly/8030_saldo-1.pdf
- Ale nawet powyższe liczby są jedynie drobnym wycinkiem rzeczywistości. Polska dzięki dostępowi do wspólnego rynku odniosła ogromne korzyści. Np. opublikowane w recenzowanych światowych czasopismach naukowych badanie Hagemajera i Svatko (2021) wskazuje, że po 15 latach od akcesji PKB na mieszkańca może być od 31% do nawet 55% wyższy. Bez członkostwa w UE bylibyśmy o ⅓ a może nawet ½ biedniejsi.
- Na tle innych krajów radzimy sobie w Unii świetnie. Dobrze ilustruje to, chociażby poniższa grafika:
Źródło: FOR; @DudSlaw FOR na podstawie OECD
- Więcej szczegółów i wątków znajdziecie w filmie. Bardzo zachęcam Was do jego obejrzenia!
- Moja prywatna opinia:
Wychodząc z Unii Europejskiej, strzelimy sobie pod względem ekonomicznym i geopolitycznym w kolano.
Poza garstką polityków i ich rodzin – którzy już bez żadnych ograniczeń będą mogli wtedy uczynić z naszego kraju swój prywatny folwark i stawać się oligarchami – my będziemy biednieć.
Nie dajmy sobie wmówić, że Unia Europejska zajmuje się tylko „krzywizną banana” i sprawami ideologicznymi.
Zamiast pozwalać się wodzić za nos politykom – opierajmy nasze opinie na faktycznych danych.
Unia Europejska ma oczywiście mnóstwo wad. Ale nie mogą nam one przysłonić ogromnych korzyści z członkostwa.
Polska – z silną i merytorycznie przygotowaną dyplomacją – powinna być krajem umiejętnie umacniającym swoją silną pozycję w Unii. Ale w ramach Unii!! A nie poza nią. Krytykujmy, naprawiajmy, usprawniajmy tę Unię – ale bądźmy jej częścią! A nie osamotnionym krajem, położonym pomiędzy silną Europą Zachodnią i Rosją. Nigdy w historii nie kończyło się to dla nas dobrze…
Lista źródeł:
- Dudek S., Trzeciakowski R., Zalewski M. – Komunikat FOR 33/2021: Krysiaka saldo błędów i opuszczeń: https://for.org.pl/pliki/artykuly/8030_saldo-1.pdf
- Hagemejer J., Michałek J.J., Svatko P. – (2021), Economic impact of the EU Eastern enlargement on New Member States revisited: The role of economic institutions, Central European Economic Journal 8(55): https://doi.org/10.2478/ceej-2021-0008
- In 't Veld J. – (2019), The economic benefits of the EU Single Market in goods and services, Journal of Policy Modeling 41 (5): https://doi.org/10.1016/j.jpolmod.2019.06.004
- Trzeciakowski R. – (2020), Wspólny rynek i praworządność ważniejsze dla rozwoju Polski niż fundusze unijne, Komunikat FOR 37/2020, Forum Obywatelskiego Rozwoju: https://for.org.pl/pl/a/8045,komunikat-for-37/2020-wspolny-rynek-i-praworzadnosc-wazniejsze-dla-rozwoju-polski-niz-fundusze-unijne
- EUROSTAT: https://ec.europa.eu/eurostat/documents/2995521/11563283/2-17092021-AP-EN.pdf/cafa3f3b-b599-66c0-6249-0d4c4ea6122b?t=1631866962823
Brawo brawo brawo stop tych kłamstw polityków!
Piszesz o kłamstwach PO/KO. Brawo. Ja też jestem przeciwnikiem kłamstw tego towarzystwa.
To nie jest merytoryczne. Nie jestem pewien czy dobrze odrobiłeś lekcję. Czy miałeś kontakt w tym czasie z jakimś koncernem zagranicznym i poznałeś ich metody w jaki sposób wykorzystywali swoją przewagę na rynku. A może jesteś tylko politycznie zacietrzewiony.
Nie uwzgledniono np oplat za emisje CO2 ktore placa firmy polskie i przerzucaja na polskich konsumentow, kosztow zielonej transformacji przerzucanych na konsumetow, itp itd Sa to sumy rzedu nascie do dziesiatek miliardow rocznie. Tak to patrzac to wiele rzeczy nie uwzgedniono jako koszta.
Właśnie podobne mam odczucia. Ciężko to obiektywnie policzyć, bo składowych jest 3* więcej niż podają. Wspomniana przez Ciebie emisja (!), koszty przystosowań w ramach ubiegania się o dotacje, odebrane dotacje, koszt zatrudnienia urzędników – od brukseli po polskie agencje, koszty kredytów obowiązkowo zaciąganych przy uzyskanych dotacjach- to nie jest za darmo, kwoty produkcyjne (np cukrowa lub połowowa), które unicestwiły kilka branż, cła itp. Nikt tego nie próbuje policzyć?
Przed wstąpieniem też mieliśmy stosunki handlowe i sam fakt przystąpienia to żaden dopust boży – Islandia czy Norwegia bądź Szwajcaria jakoś nie klepią biedy będąc poza Unią a i nikt się nie wtrąca w ich wewnętrzne sprawy. izrael czy Chiny jakoś swobodnie handlują z UE a też w niej nie są. Nawet jak jesteśmy na plusie – przecież słynne 700mld to przecież pożyczka a nie dotacja a koszt przystosowania infrastruktury do zielonego (raczej czerwonego) ładu to ma być około 2 bln Euro w 20 – 30 lat.
Zamiast Unii – do której wchodziliśmy – mamy teraz coś w rodzaju układu warszawskiego z rozrastającą się biurokracją i poprawnością polityczną układu kulejących finansowo, bankrutujących gigantów na słomianych nogach.
Marcin idąc za ciosem, pokaż ile kosztowały, wszystkie dotychczasowe afery PIS. 🙂 Sam getback to już prawie 4mld. Żyjemy w nieudolnym finansowym państwie i każdy to widzi.. trzeba to naglaśniać. Dobra robota!
Ale getback to wina PiSu. To chyba jakiś żart.
Ależ oczywiście że to jest afera w którą pis był zamieszany. 🙂 Getback sponsorował chociażby imprezy pisowskie i się wkupował w ich szeregi. Gdyby nie dobre zagrywki polityczne to myślisz że tak po prostu by zginęły 4 duże bańki i nikt po drodze by tego nie zauważył że to firma wydmuszka?
Bzdura GetBack to afera Leszka Czarneckiego i szeroko pojętego środowiska które od zawsze wspierało partie w stypu po. Cały zarząd GetBacka obecnie siedzi i czeka na proces, a za czasów po stołki obejmowali, firmy powiązane z politykami PO jak poseł Myrcha i jego rodzina z Polskim Domem Maklerskim namaiwali i sprzedawali swoim klientom śmieciowe już wtedy obligacje korporacyjne Getback
A to już kompletna bzdura. Czy znasz sprawę getback,i wiesz czyja to afera i kto za tym stoi. Mogę coś więcej na ten temat powiedzieć. Czy znasz historię powstania mocarstwa bankowego L.Czarneckiego.
Widać tą finansową zapaść Polski doskonale na rynkach finansowych i poważnych, miedzynarodowych instytucjach statystycznych. Może zamiast oglądać TVN spojrzał by Pan na rzeczywistość?
Zawód „polityk” już z definicji zawiera w sobie wymóg „oszczędnego gospodarowania prawdą” . Bez względu na opcję polityczną czy partię – nie miejmy co do tego żadnych złudzeń.
W tym przypadku doszło jednak do bardzo daleko posuniętej manipulacji, która potencjalnie może doprowadzić do fatalnego błędu, jakim byłoby wyjście Polski z UE.
Wtedy misja bogacenia się Polaków, której się poświęciłem, byłaby bardzo zagrożona (najpewniej bym się poddał).
To dlatego zdecydowałem się na ten materiał. Nie ze względu na moje poglądy polityczne.
Witaj Marcinie, jestem twoim czytelnikiem, ba fanem co prawda od niedawna, ale uważam twoją działalność za bardzo merytoryczną.
Popełniłeś podcast na temat daleko posuniętej manipulacji na temat członkostwa w UE. Jednak do tej pory nie byłeś tak wylewny odnośnie daleko posuniętych manipulacji pomimo, iż doprowadziły one do zubożenia społeczeństwa polskiego. Wzrost inflacji, wzrost kursów walut, wzrost kosztów pracy. Nie wspominając o próbie wprowadzenia podziału społeczeństwa, a tym samym pozbawienie części ludzi dochodów. Dlaczego?
PiS bardzo jasno powiedział, że nie da się wypchnąć z UE.
Ukazywanie realnego bilansu zysków i strrat nie jest tożsame z wyjściem z UE. To co Pan sugeruje to właśnie manipulacja. Oprócz oczywiście tych pełnych manipulacji wyliczeń sugerujących dodatni bilans korzyści.
Wystarczy spojrzeć na Grecję, a nawet wszystkie kraje południowej Europy, łacznie z Francją, by dostrzec, że w długim terminie te państwa tracą na członkostwie w UE.
Tymczasem korzyści według Pana metodologii obliczeń byłyby niezaprzeczalne.
Ergo, metodologia jest zła.
Przepraszam bardzo ale to Pani/Pan uprawia demagogię sugerując, że wymienione kraje tracą na byciu w UE – proszę przytoczyć odpowiednie dane, oraz podważając rzetelne obliczenia przedstawione we wpisie Marcina.
Owszem, sam bilans nie będzie tożsamy z wyjściem z UE. Jeśli jednak wychodzi ujemny, jak u Jakiego, to może zostać wykorzystany przez polityków jako potężny argument w celu negatywnego nastawienia obywateli do UE.
„…metodologia jest zła.” – to która jest dobra, Jakiego?
Jest to grupa nastawiona na dyskusję ekonomiczna – trzymajmy się więc faktów ekonomicznych.
Proszę sprawdzić jak wzrósł dług/PKB południowej Europy a jak Niemiec.
To są fakty.
https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/teina225/default/bar?lang=en
Poza tym jest oczywiste, że polityka klimatyczna miała zwiększyć koszty produkcji w Europie i USA.
Jest absolutnie niemożliwe by siły polityczne, które narzucają tą agendę, nie były świadome tak prostych i łatwych do przewidzenia skutków polityki klimatycznej.
Z tego wynika, że chyba jedyną „prawdziwą” metodologią jest ta, która Pani/Pan stosuje.
Przytoczone dane nie świadczą bowiem o traceniu na byciu w UE.
Dopisywanie swojej własnej (z nurtu teorii konspiracyjnych) interpretacji do stosowania polityki klimatycznej pozostawiam już bez dodatkowego komentarza.
Krótko mówiąc troluje Pani/Pan forum. Dodatkowa dyskusja nie ma sensu.
Bez odbioru.
„Zawód „polityk” już z definicji zawiera w sobie wymóg „oszczędnego gospodarowania prawdą”” – absolutnie się z tym zgadzam, bo znakomicie to widać na przykładzie praworządnych Niemiec czy Francji! Mam nadzieję, że Polska nie pójdzie śladem tych kryptodyktatur.
Bardzo dobry film i prawdziwy autorytet w przeciwieństwie do tych partyjnych i TVPis (której nie oglądam)
Oceny bez uzasadnienia zawsze są niewiele warte
Taaaa – równie prawdziwy co „E.T.”…
Gdzie można pobrać ten cały „raport Jakiego” w formacie pdf? Chciałbym sobie na własne oczy poczytać te bzdury ;P
A dobra, wystarczyło chwilkę pogooglować: https://www.tysol.pl/data/BALANCE_OF_FINANCIAL_TRANSFERS_BETWEEN_THE_EU_AND_POLAND.pdf
Marcin znalazłeś człowieka który został zwolniony z Ministerstwa finansów i popiera twoją opinię że „PiS jest zły” to bardzo słabe. Nie wiem czemu tak zażarcie krytykujesz partię rządząca a umilasz się do tych zdrajców i złodziei z PO i im podobnych, przecież gro ludzi ich popierających robi to tylko dlatego że za ich czasów mogli do woli kraść i kombinować osiągając korzyści majątkowe drogą nielegalną itp. Wierzę jednak że Ty Marcinie taki nie jesteś i powoduje Tobą po prostu coś innego.
Michale, na początku ustalmy fakty:
Sławek sam odszedł z MF – po 23 latach współpracy z różnymi ekipami, w tym 4 latach z obecną – opowiada o tym w pierwszym filmie.
W materiale odnoszę się do członkostwa Polski w UE, a nie do partii politycznych.
Nie popieram w moich materiałach żadnej partii politycznej i ani słowa nie napisałem o PIS czy PO.
Poza tym Patryk Jaki jest z Solidarnej Polski. Gdyby taka manipulacją posłużyła się PO, PSL czy Konfederacja – wypowiadałbym się równie stanowczo.
Dla mnie liczą się fakty, a nie polityczne sympatie i antypatie.
A teraz moje przemyślenia po Twoim komentarzu:
Są sytuacje, w których nie wypada milczeć, i to jest jedna z tych sytuacji.
Dlaczego zabieram głos?
Bo pamiętam o słowach Edmunda Burke:
„Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił”.
Sianie dezinformacji i kłamstwo w celu wyprowadzenia mojej ojczyzny z UE, co narazi nas na straty ekonomiczne i ryzyka geopolityczne – w mojej ocenie jest złem, wobec którego nie chciałem milczeć.
Drogi Marcinie, przecież partia rządząca jasno się wypowiedziała że żadnego wyprowadzania Polski z unii nie będzie a im akurat wierzyć można, 90% swoich obietnic zrealizowali i dotrzymali słowa, co innego obecna opozycja, kiedy byli u władzy to tylko obiecanki i puste obietnice, bieda zwykłych ludzi itp. Także nie bój się, Polexitu nie będzie, a zwykłym Polakom teraz żyje się lepiej niż za czasów Tuska i Kosińska. Poprostu nie znoszę kradzieży i cwaniactwa na jakim bogacili się wtedy tylko nieliczni. Teraz zostało to znacząco ukrucone, a nam zwykłym ludziom jest lepiej. Pozdrawiam.
A teraz to jest inaczej? Popatrz na listę nepotyzmu pis… platforma przy nich to byli amatorzy 😀 (żeby nie było nie popieram ani jednych ani drugich, bo jestem z założenia wolnościowcem). Statystycznie żyje się lepiej bo od 2008 roku żyjemy za dodruk pieniądza, rynek kiedyś powie „sprawdzam” W Grecji też w rządzie socjalistów i rozdawniczych żyło się przez pewien czas lepiej. My powielamy ten schemat. W każdym razie ja mam to gdzieś. Majątek rozmieszczony globalnie. Obligacje skarbowe PL przestałem kupować. Głosuje swoim kapitałem i jawnie strajkuje!
Nie zrealizowali żadnej obietnicy oprócz 500+, z którego i tak nic dobrego nie wynika, a które jest zwykłym rozdawnictwem publicznych pieniędzy. Nepotyzm, obstawianie swoimi ludźmi intratnych stanowisk w spółkach skarbu państwa, 2 miliardy rocznie na tubę propagandową tvp, wybory Sasina, respiratory Szumowskiego, szwalnia maseczek Morawieckiego, elektrownia Ostrołęka, CPK port widmo, trybunał Julii Przyłębskiej, psucie stosunków międzynarodowych, szkodliwa polityka pieniężna, wykorzystywanie policji do ochrony szeregowego posła, zniszczony wieloletni dorobek stadniny koni w Janowie… to tak tylko na szybko pierwsze co mi przyszło do głowy a jest tego dużo więcej. Nie zmierzam do tego, że wcześniejsze rządy były idealne, nie jestem zwolennikiem żadnej partii bowiem uważam, że partie polityczne to jedna wielka klika kolesi, którzy w mediach plują na siebie jadem, a w kuluarach klepią się po ramionach. Niemniej argument „a za peło!”, który wyciągasz w każdej wypowiedzi, jest przezabawny. PiS miał 8 lat (!) żeby cokolwiek zmienić na lepsze a nie zrobili absolutnie nic. Jeżeli cokolwiek w naszym kraju zmienia się na lepsze to nie dzieje się to dzięki działalności politycznej PiSu tylko pomimo ich obecności.
O widzę że przyszedł przekaz z centrali co myśleć.
Jakieś merytoryczne uwagi do materiału czy tylko „alezapeło”?
Wszyscy którzy kradli PIS powinien już przez te 8 lat zdążyć skazać. Chyba, że wcale nie chce bo to krąg wzajemnej adoracji, gdzie ręka rękę myje i któremu na korzyść byśmy się licytowali którzy gorsi zamiast pogonić wszystkich szkodników. Oh, wait…
Ja nie wiem czy Ci ludzie na serio myślą, że ludzie są tępi i nikt tego nie sprawdzi? Że nie istnieją niezależne pozarządowe instytucje prowadzące takie obliczenia lub przynajmniej posiadające narzędzia do weryfikacji tych danych?
To samo było na konferencji Błaszczaka gdzie pokazali kilka zdjęć ściągniętych z internetu twierdząc, że pochodzą z telefonów imigrantów.
Ale chyba jednak domeną polityków partii rządzącej jest traktowanie społeczeństwa jak idiotów bo jeszcze mamy niedawne stwierdzenie marszałek Sejmu na jednym z wieców, że skoro ludzie, którzy protestowali podczas jej wystąpienia nie lubią PiS-u to niech zwrócą pieniądze, które pobierają w ramach 500+ (zapominając, że my po prostu odbieramy część swoich podatków).
A jaki dowód na to, że zdjęcia z telefonów imigrantów nie są prawdziwe ? Bo tak powiedział oskarżony Bartosz Kramek ?
Dokładnie – super materiał Marcin… sam zajmuje się obsługą dotacji UE i widzę jak są wykorzystywane i ile faktycznie dzięki tym środkom jest realizowane oraz co równie ważne jak zmienia się nasza mentalność realizując tego typu projekty i przedsięwzięcia
Kiedy wstępowaliśmy do UE, to jako stary człowiek pomyślałem sobie:
teraz będziemy „niewolnikami” i tak stało się w wielu sytuacjach.
Wykorzystywanie przez pracodawców np. Kobiety w kasach Super samów „w pampersach” itp.
Podobnie decyzje na zasadach „Nam Wolno”. Zlikwidowanie Stoczni Szczecińskiej, bo nie wolno było jej dofinansować, a za granicą niespełna 100 km dofinansowanie i rozwój – zabicie konkurenta.
A co z Rybakami? Nie chce się pisać… dalej tych przykładów.
Wystarczy porozmawiać na Pomorzu z Rybakami, którzy teraz na straganach handlują, bo musieli pożegnać się ze swymi kutrami za małe sumy odszkodowań zmuszeni je złomować.
Skoro wszyscy skorzystali, to kto stracił???
Jak to wygląda w bilansie strat i zysków?
Przedstawione wyliczenia przez Posła i Te – tutaj pewnie nie obrazują prawdy
a tylko „mydlą i mącą”.
Czuję jedno: – wstręt do polityki i do takich „wyliczanek”.
Po przeżyciach swoich fiskalnych zajął się Pan sprawami, które w tej chwili nie są tak ciekawe jak te, które były na początku Pana kariery w necie.
Nie ma czegoś takiego jak unijne pieniądze. Unia ma tylko te pieniądze, które zabrała ciężko pracującym obywatelom. Najpierw narzuca się na obywateli podatki i gąszcz szkodliwych przepisów, które utrudniają pracę i zwiększają koszty działalności. Później urzędnicy czy politycy robią z siebie łaskawców, którzy niby dają pieniądze.
Co to za system w którym najpierw Polska wpłaca do unii ogrom pieniędzy a później musi się starać, żeby te pieniądze pieniądze odzyskać składając wnioski o wypłatę.
Szkoda, że nikt nie mówi o rozroście biurokracji, ile urzędników musi być dodatkowo zatrudnionych na redystrybucje tych wszystkich pieniędzy.
Dokładnie.
Nie ma też czegoś takiego jak pieniądze polskie, polskie biurwy tak samo zabierają obywatelom, tylko w jeszcze bardziej nieprzejrzysty sposob. Pozwól więc obywatelom decydować. Ja wolę oddać podatki Unii, gdzie może 1/4 pójdzie na dotacje dla rolnictwa a 1/4 na biurokrację, ale 1/2 na innowacje niż polskim urzędom, gdzie 1/3 pójdzie na biurokrację, 1/3 na bezsensowny socjal a 1/3 rozkradnie rządzący układ z rodziną.
Dziękuję za ten wpis, naprawdę takich potrzeba więcej w tych smutnych czasach. Jak wyjdziemy z Unii to dopiero nasi politycy będą mieli swobodę doprowadzania kraju do ruiny, a kto za to zapłaci wiadomo – przecież nie oni tylko my, zwykli podatnicy. Ziobro dla władzy absolutnej zrobi wszystko…
Czyli same superlatywy z bycia w Unii, żadnych minusów, czyli dalej będziemy dostawać więcej wypłat niż dokonujemy wpłat, to bardzo miło ze stron państw członkowskich 🙂
Walczenie z fałszywymi informacjami za pomocą faktów jest chyba najbardziej niewdzięcznym zadaniem w dzisiejszych mediach. Masa pracy, a liczba osób, które zadadzą sobie trud przeanalizowania danych na pewno mniejsza niż liczba tych, którzy klikną w link podpisany ,,10 zadziwiających faktów o du**e Maryny'”. Tym większe brawa za poważne podejście do tematu i ten materiał. Czy zgadzam się z tym co przedstawił dr Sławomir Dudek? Najpierw przeczytam jego raport 🙂 Na pewno mój apetyt na wiedzę z dziedziny makroekonomii został kolejny raz rozbudzony po wywiadzie z Twoim gościem.
Spieranie się o opinie na temat faktów jest interesujące. Tworzenie ,,faktów” aby budować opinie jest niebezpieczne.
Jestem zażenowany poziomem politycznym i ekonomicznym tego wpisu.
Jak zaprezentuje się bilans zysków i strat wobec narzucanej idiotycznej polityki klimatycznej w dobie światowych już braków energii?
Jak w tym kontekscie wyglądają kretyńskie wyroki TSUE nakazujące zamknąć kopalnię Turów? Albo żądania zakazu budowy w Polsce elektrowini atomowych płynące z Niemiec?
Braki w aktualnej orientacji geopolitycznej, która jest ściśle związana z finansami dyskwalifikują take rozważania poparte nonsensownymi wyliczeniami.
UE prowadzi samobójczą politykę gospodarczą i polityczną.
Nikt rozsądny nie bije w takiej sytuacji braw
Zgadzam się w 100%
Czekamy na twoją analizę. Ocenimy poziom polityczny i ekonomiczny.
Za analizy się płaci. Czasami duże pieniądze. A w każdym razie, nie robi się ich na życzenie kogoś kto i z góry wie jakie są wnioski końcowe i nie potrzebuje już żadnego merytorycznego uzasadnienia
@bagracz można więcej info nt. tych elwktrowni atomowych? Reszta to bzdury wyssane z palca, ale widzę, że i tak nie dasz się przekonać, więc nawet nie będę się wdawał w dyskusję. 🙂
Uważam, że Unia gospodarczo spoko reszta to Polexit.
Marcin jesteś tak sympatyczna i serdeczna osoba że jestem zszokowany ilością negatywnych komentarzy pod tym wywiadem który przeprowadziłeś…
Chyba nigdy w historii nie spotkałeś się z tak negatywnym oddźwiękiem.
Ja akurat jestem Twoim ogromnym zwolennikiem ale faktycznie wywiad był mocno stronniczy i być może opierał się na danym ale nie na realnym życiu …
Pozdrawiam
Nie wiem co myśleć o całej sprawie. Na pewno nie spodziewałem się, że Marcin poruszy ten temat. Wyjście z UE w obecnej sytuacji jest moim zdaniem niemożliwe. Tak samo z silną pozycją Polski z UE, której niestety nie osiągniemy w najbliższych latach. Byłoby cudownie, gdyby Polska miała faktyczny wpływ na to co się dzieje w UE, ale to nierealne. Najgorsze w tym jest to, że nie mamy żadnej alternatywy wobec UE, więc jest to zło konieczne, bo bez Unii będziemy biednym krajem.
Myślałam że choć jeden apolityczny doradca a tu klops
Brawo Marcin! Albo jesteśmy w UE albo nigdzie. Nie ma dla Polski alternatywy z uwagi na położenie geopolityczne. Kto tego nie rozumie pcha nas w nicość, nie jesteśmy wyspą.
PiS może i nie chce z UE wyjść, ale swoją polityką może do tego doprowadzić właśnie przez takie fejkowe wyliczenia Jakiego, ataki na TSUE i propagandę reżimowej tvpis. To przypomina balony próbne jak przy brexicie. Tylko troll może udawać, że tego nie widzi. PiS nie potrafi inaczej, zawsze szuka wroga i konfliktu. Dlatego dla swoich partykularnych interesów obecnie stara się zohydzić UE, bo komisja europejska patrzy im na ręce. Ta krótkowzroczna polityka pokazała już jak jesteśmy osamotnieni, za chwilę naszym sojusznikiem będzie Turcja i Putin.
UE trzeba zmieniać i trzeba mieć w niej silny głos, a nie obrażać się na wszystkich (ostatnio Czesi, wcześniej Holandia czy Francja, stale Niemcy). Widać empirycznie co znaczy być poza UE ten przykład to Ukraina.
Zabawne też te komentarze trolli – jeden tu pisze, że Francja traci na członkostwie, a tu kolejny że Zachód nas doi i wykorzystuje, no to jak to w końcu jest? Doi ale za słabo?:) Jak to mówią jeśli fakty przeczą poglądom tym gorzej dla faktów.
Może jeden się myli a drugi nie?
A może obaj mają rację? Patrząc na sucho, nie jest to sprzeczne logicznie, żeby Francja nas doiła a jednocześnie traciła.
Silny głos tzn. jaki? Zgadzanie się na wszystko czego zażyczą sobie w Brukseli, Berlinie i Pradze? To jest ten silny głos?
Może Pan wyjaśnić jak ten silny głos będzie się przejawiał w rzeczywistości?
Czy to tylko, jak zwykle, taki werbalny lukier, mający osłodzić gorycz niewolniczej mentalności?
Silną pozycję w UE to już mieliśmy za PO. Niestety, silna była tylko w bajkach nie mających żadnego przełożenia na rzeczywistość.
Rzeczywistość nie jest taka jaką Pan maluje. To w UE Polski nie będzie wcale.
To rzeczywistość maluje prawdziwy obraz a nie media dla idiotów.
UE brutalnie, łamiąc wszelkie traktaty, dąży do federalizacji. To widać i słychać.
Dlatego główna pańska teza jest całkowicie błędna
Oczywiscie, ze czlonkostwo Polski w UE ma zalety, ale z drugiej stony sluchajac euroentuzjastow mozna odniesc wrazenie, ze UE ma same zalety i zadnych wad, co jest nieprawda. W rzeczywistosci to gdzies 50/50.
Z czysto osobistego punktu widzenia mam w nosie, czy Polska bedzie w UE czy nie, bo (1) i tak sobie poradze, (2) zawsze moge wyjechac gdzies, gdzie mi sie podoba (byc moze zreszta do jednego z krajow UE).
Bardziej realny problem bylby w czasach PRL-u, gdy z wyjazdem z Polski byl problem. Teraz go nie ma i bardzo malo prawdopodobne jest, aby mial nastapic – nawet jesli wyjdziemy z UE (co wydaje mi sie bardzo malo prawdopodobne przy mimo wszystko proeuropejskim rzadzie PIS, a wrecz slepo proeuropejskiej narracji wiekszosci opozycji).
Ciekawy jestem ile z tych „zysków z UE” to tak naprawdę zyski z otwarcia w ramach Strefy Schengen.
A tak w ogóle czy te bilansy jakoś ujmują potencjalne straty? Np. ile straciliśmy wyzbywając się buraka cukrowego, rybołówstwa czy stoczni przez agresywną politykę i wpływ Niemiec?
Czy ktoś liczy i zastanawia się jak sensowne są projekty w statystycznej polskiej gminie na które dostajemy dofinansowanie z pieniędzy odzyskanych ze składek, czy tylko liczymy ile te gminy dostają? Ciekawy jestem Twojej Marcinie opinii na temat tego aspektu – tj. wydawania własnych a „cudzych” pieniędzy. Ja już widziałem projekty typu „park rozrywki” za kilka grube pieniące w środku… niczego. Osobiście myślę, że lepiej nie oddawać miliona, po to żeby zyskać 2 miliony na wybetonowanie pola.
No to masz kolego odpowiedź jak ważne jest dla nas to rolnictwo
Rolnictwo w Polsce zatrudnia prawie 16% ogółu osób pracujących, ale dostarcza zaledwie ok. 3% PKB. Rolnictwo w innych krajach Europy Zachodniej zatrudnia zaledwie 2–3% ogółu pracującej ludności.
I jeszcze słuchanie co roku że się nie opłaca. Rolnictwo to skarb który ciąży nam jak kamień u szyi (dopłaty, krus kilkukrtonie niższy niż zus, brak podatku jak u innych pracujących).
Uh myślę, że podejmowanie tematów politycznych nie jest krokiem w dobrym kierunku…. Strasznie czyta się te wszystkie komentarze.
Bea,
dla mnie to temat ekonomiczny, a nie polityczny.
Jednak temat, o ogromnym wpływie na stan portfeli Polaków. Analizy przygotowane z poszanowaniem zasad merytoryki nie zostawiają żadnych złudzeń, że dzięki członkostwu w UE Polacy szybciej się bogacą.
Nawet na stronach Ministerstwa Finansów są stosowne treści: https://www.gov.pl/web/fundusze-regiony/15-lat-w-unii-europejskiej-bilans-czlonkostwa
Rozumiem, że część osób jest zawiedziona tym, że przedstawione fakty nie zgadzają się z ich światopoglądem, subiektywnymi odczuciami czy narracją, którą słyszą z innych źródeł publicystycznych – i to wywołuje złość.
Ale fakty to fakty. One są apolityczne.
I teraz jest wybór:
(1) znać fakty i w oparciu o nie wyrabiać sobie opinię;
(2) wyrabiać sobie opinię i naginać do niej fakty.
Pierwsza droga prowadzi do racjonalnych decyzji.
Druga do złości i frustracji.
Ja wybieram i promuję wśród Czytelników mojego bloga tę pierwszą.
Temat jak najbardziej ekonomiczny. Dlatego manipulowanie nim pod dyktando propagandowych dyrektyw dla masmediów jest dużą nieuczciwością wobec osób czytających tego bloga. Pan tylko teoretyzuje na temat wiedzy.
A czym się różni teoria od praktyki? W teorii niczym. W praktyce natomiast bardzo się różni.
Czeka nas co najmniej kilka lat cholernych, globalnych turbulencji, na które nie będziemy mieli żadnego wpływu.
UE i szerzej Europa, w ich wyniku, jak wskazuje na to dotychczasowy kierunek, głupota europejskich polityków i już widoczne, fatalne efekty ich decyzji, stanie się skansenem pozbawionyhm większego znaczenia gospodarczego, militarnego i finansowego. Konstrukt UE nie jest przygotowany na czasy jakie nadchodzą. Dlatego musi upaść. Uratować może go tylko cud. Czyli siła zdolna utrzymać go w całości i zdolna do poprowadzenia w kierunku samodzielności militarnej, gospodarczej i politycznej. A przede wszystkim zdolna do realizacji wspólnych europejskich interesów. A nie zajmowania się węwnętrzymi wojenkami by realizować interesy globalistów z USA.
Takiej siły obecnie w Europie nie ma. I trudno sobie wyobrazić by się pojawiła.
Tym bardziej, że natychmiast obecna klasa rządząca w UE, zaczęła by taką siłę zaciekle zwalczać.
Ktoś kto tego nie dostrzega i nie bierze sktuków tej samobójczej polityki pod uwagę powinien zająć się czymś innym niż doradzanie w sprawach finansowych. Jeśli oczywiście jest uczciwy i nie jest fanatykiem jakiejś opcji politycznej
Marcinie,
Moim zdaniem nieuwzględnianie w kosztach dla Polski i krociowych zysków dla Zachodu szokowej transformacji ustrojowej odbiera sens powyższym analizom. Korporacje kupowały polskie przedsiębiorstwa żeby je zamknąć i zagarnąć rynek zbytu ich produktów dla siebie (co dodatkowo zwiększyło bezrobocie). – nie odnoszę się do ich kondycji finansowej i jakości produktów, bo z tym było różnie). Milion rolników zostało bez ziemi i pracy. Wiodące polskie przedsiębiorstwa (niech przykładem będzie producent turbin parowych (wykorzystujących parę z kotłów do produkcji energii elektrycznej) ZAMECH – wiodący producent dla bloku wschodniego, który był dużo tańszy od Zachodnich konkurentów, a na podobnym poziomie technicznym).
Ile to Polskę kosztowało?
Ponadto z tego co wiem, to dostajemy od Unii x, a z Polski jest wyprowadzane 2x pieniędzy w formie dywident i optymalizacji podatkowej. Tak jest we wszystkich krajach europy środkowo-wschodniej.
Do krytyków kilka pytań.
1 Dlaczego autor nie ma powinien się wypowiadać na tematy polityczne?Dlaczego ma się nie opowiadać po którejś ze stron.
2 Jak nie Unia to co?Rosja,Chiny,Turcja?
3 Proszę pamiętać ,że jesteśmy zacofanym krajem pod względem technologii,nasz eksport opiera na rolnictwie i przetwórstwie niskomarżowym.
4Jesteśmy biednym krajem i nikt nie czeka na nas z otwartymi ramionami.Nie mamy też strategicznychsurowców energetycznych.Wielka Brytania mogła sobie pozwolić na brexit ale my na polexit to raczej nie.
5 Unia nam nie narzuca czy mamy betonować kraj czy też nie .To raczej wina naszych włodarzy.
6 Czy naprawdę chcemy wrócić do umów celnych z każdym krajem europejskim?Stać nas na to?
Wszelkie komentarze polityczne proszę zostawić dla siebie.
Proszę posłuchać/poczytać niegłupich ludzi z Klubu Jagielońskiego i Strategy & Future.
Bartosiak, Budzisz itp. Proszę posłuchać amerykańskich, tureckich, rosyjskich geostrategów. Wtedy dowie się Pan, że Pana pytania są na poziomie bezkrytycznego oglądacza TV.
Autor może i powinien wypowiadać się na tematy polityczne bo geopolityka ma decydujący wpływ na finanse. Nie powinien jednak tego robić gdy nie ma o tym zielonego pojęcia.
Wstąpienie Polski do UE niewątpliwie przyniosło Polsce korzyści ale również i straty.
To jednak jest przeszłość i ważna jest przyszłość. Dlatego ważne jest pytanie o korzyści i koszty obecne i przyszłe. Na to pytanie autor nawet nie próbował odpowiedzieć. I słusznie bo nie ma po temu żadnych kwalifikacji.
Polska ma całkiem spore PKB i stać nas na wiele. Celem jest wyrwanie się z zaklętego kręgu niskomarżowości co nie leży w interesie sąsiadów. Dlatego wszelkie próby samodzielności są przez Niemcy za pośrednictwem UE aktywnie zwalczane.
Rosja i Niemcy chcą zamknąć Polskę w strefie zastoju technologicznego i słabego rozwoju. Takl jak to skutecznie robiły od zakończenia II WŚ.
Polska nie potrzebuje sponsora. Poradzi sobie sama, jest wystarczająco duża i rozwinięta. Wystarczy by miała skuteczne i dbające o interesy Polski rządy i w miarę sprzyjające warunki geopolityczne. O co, zwykle, najtrudniej.
to na co pozwala nasze PKB i na co jest wykorzystywane?Proszę o przykłady inwestycji w nowe technologie.W chwili obecnej to przejadamy środki.Ja czerpię informacje z TV a pan rację.Jak ktoś jest zachwycony PiS-em o to pytam o konkrety i nie dostaję odpowiedzi.Tak samo jest z panem.Pisze pan,że sąsiedzi nie mają interesu,żeby nam się wiodło lepiej-dziwi to pana?Z kim możemy zawrzeć sojusze w sprawie postępu technologicznego?Proszę podać przykłady,konkrety?Jeśli chodzi o tę pana geopolitykę to jesteśmy w złych stosunkach z USA,Czechy,Niemcy,Francja,niedługo z Chinami.Przez 6 lat rządów nic się nie zmieniło i nie zmieni,nadal będziemy montownią dla zachodu(przykre ale prawdziwe).
Polska od 6 lat powoli ale systematycznie się rozwija, co widzą inne europejskie kraje, dlatego tak jesteśmy atakowani. A co było za poprzednich rządów ? Był dramat zwykłych ludzi, waloryzacje emerytur w wysokości 3 zł , zwijanie wojska, zarówno jeśli chodzi o sprzęt jak i ilość zasobów ludzkich, przynoszący straty LOT, niewykorzystanie potencjału Orlenu i wiele innych przykładów można przedstawić, a Kopaczka nawet nie wiedziała jak ma iść i Merkelowa ją za rękę musiała zawracać, Komorowski rozmawiający z Obamą o bigosie, Nowak który nachapal się na Ukrainie i w słoikach trzymał 4 miliony zł i tak też by można było mówić dalej, taka to była władza, dramat. A z Unii nie wyjdziemy, to kolejna propagandowa zagrywka totalnych.
Ja się poddaję,dyskusja nie ma sensu.Mam tylko prośbę do czytelników,komentatorów tego bloga.
1 Rozpowszechniajcie go wśród swoich znajomych.
2 Na tym blogu i na innych o podobnej tematyce jest recepta na dobre i szczęśliwe życie.
3Trudne tematy są przedstawione w prosty sposób.
4 Autor tego bloga przekazuje nam wiedzę za free.
5 Dzięki temu blogowi,pana Michała Szafrańskiego,Wolnego nie muszę patrzeć co zrobi Glapiński,czy obniży czy podwyższy stopy.Jestem prawie wolny.
6 Podstawa to edukacja a tej u nas brakuje.
7 Proszę pamiętać,że politykom jesteśmy potrzebni przy urnach a na co dzień mają nas gdzieś.Dbają o swoje interesy i swoich znajomych.Dotyczy to każdej partii politycznej.
o kilku rzeczach pan zapomniał:przy dobrej koniunkturze na świecie PiS nas zadłużył na kolejne 500mld około 100 mld rocznie,Komorowski to chociaż rozmawiał o bigosie a z Dudą to nikt nie chce rozmawiać.Proszę wskazać jak to nasze wojsko się rozwinęło?Nowak w słoikach 4 mln a Obajtek z pensji wójta 30 nieruchomości kupił a mamusia z pensji krawcowej odłożyła 800tyś na akcje firmy To tyle i aż tyle w tym temacie.
Post autora był o korzyściach z UE a nie polityczny.
Gdy Pan przestanie oglądać telwizję i czytać głupoty dla ogłupianego plebsu, z pewnoscią z ciekawością spojrzy Pan na poważne źródła, które zajmują się rzeczywistością a nie manipulacją.
Ten ogłupiony plebs to ja,szary człowiek,zmagający się z szarą rzeczywistością,nakręcającą inflacją,topniejącymi oszczędnościami,cieżkimi plecakami moich dzieci mimo czasów cyfrowych,powszechnym chamstwem,buractwem klasy politycznej.Panu i innym osobom wielbiącymi PiS zostawię te poważne źródła.
ps.proszę podać te poważne źródła to trochę poszerzę moje ograniczone horyzonty człowieka z plebsu.
8 lat rządów PO i ich koalicjantów można by w dwóch słowach scharakteryzować: Uwaga Złodziej.
Trzeba to jednak zobrazować, ich rządy „obfitowały w wiele afer i skandali związanych z politykami tej partii, nie tylko na szczeblu centralnym, ale też lokalnym. Były to rządy wielkich afer: afera hazardowa, afera Amber Gold, Infoafera, afera podsłuchowa, czy afera Beaty Sawickiej, która wybuchła jeszcze przed objęciem władzy przez PO. Nieudolne rządy PO doprowadziły do zamknięcia polskich stoczni, czyli afery stoczniowej. Platforma Obywatelska zabrała też Polakom 150 mld oszczędności zgromadzonych w OFE aby spłacić część zadłużenia ZUS. Donald Tusk stwierdził wtedy, że pieniądze wpłacane na konta OFE nie należą do obywateli. Większość afer i grzechów Platformy Obywatelskiej została przez media przemilczana, bądź zbagatelizowana. Podczas prezentacji komitetu honorowego kandydatury Bronisława Komorowskiego na prezydenta w 2010 roku Andrzej Wajda w swoim wystąpieniu mówił: „To jest wojna domowa, to jest walka o wszystko!(…) Możemy mieć przyjaciół w TVN, wspiera nas też druga prywatna telewizja.” Janusz Palikot po opuszczeniu Platformy Obywatelskiej zaczął ujawniać mechanizm działania tej partii, który polegał na umieszczaniu swoich ludzi gdzie tylko się da. Oceniał, że 90% posłów PO znalazło się w parlamencie dla pieniędzy. Liderzy stworzyli osobny mechanizm zdobywania pieniędzy, który polegał na tym, że człowiek PO zostawał szefem miejskiej spółki, ale musiał wypłacić premię do kieszeni kilku ludzi z partii, którzy odsyłali jeszcze z tego procent na kampanię wyborczą i samych posłów. Wkrótce po objęciu rządów przez Platformę Obywatelską zaczęto przywracać do pracy w MSZ absolwentów Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych. W czasach ZSRS uczelnia ta szkoliła kadry dyplomatyczne dla krajów komunistycznych, dbając jednocześnie o to, by spory procent swoich absolwentów związać z KGB. Niemal połowę stanowisk MSZ, wymagających posiadania stopnia dyplomatycznego, PO obsadziła absolwentami tej właśnie uczelni.” To tylko kropla w morzu tych oświeconych Europejczyków. Co do bloga to świetne miejsce i fachowa wiedza finansowa, polecam jednak mniej tematów politycznych bo to nie miejsce na to.
Zgadzam się z panem świetny blog pod każdym względem.tematy polityczne powinny być też poruszane ponieważ czy chcemy czy też nie to część naszego życia.Co do tych afer:
1 Amber Gold co udowodniła komisja i kto za to poniósł konsekwencje?Nic nie udowodniła.
2Czy ludzie PiS pracują za free?Proszę poczytać cykl artykułów w Onecie i Wyborczej.Jeśli to nie prawda to niech pokrzywdzeni podadzą do sądu.
3Co do OFE to PiS ma zakusy zabrać resztę.
4PO popierał TVN a Dudę TVP o wiele większym zasięgu.To panu nie przeszkadza?Nie przeszkadza też 2 mld co roku na media publiczne?Ile dostawały za PO?
5 Co do pani Sawickiej do prowokacja CBA i słynnego agenta Tomka i rzekoma willa Kwaśniewskich też.Pan Kaczmarek po latach przyznał się do oszustwa.
I na koniec co pan sądzi o wydaniu 280mln z funduszu sprawiedliwości niezgodnie z przeznaczeniem?To stwierdził NIK więc chyba źródło wiarygodne.
Proszę spojrzeć na rzeczywistość trochę obiektywniej.Ja osobiście zawiodłem się na rządach PO ale za PiS miało być uczciwie a jak jest każdy widzi.
Zapewne pozostaniemy przy swoim zdaniu ale warto poznać opnie innych ludzi.
Czasami mam wrażenie że rozmawiam z dziećmi. Dalej opieraj swój światopogląd na TVNie Onecie i Wyborczej to zaniedlugo Ci wmówią że ziemia jest płaska. Dramat.
czy mam opierać na TVP,TVP Info,Trwam,Republice,do rzeczy,Ziemkiewiczu i innych?Co w mojej odpowiedzi jest nieprawdziwe?Proszę o konkrety.
Jeszcze co do wspaniałych kadr PiS.Proszę poczytać lub pan doskonale wie o działalności w minionej epoce takich osób:ambasador Przyłębski,sędzia Piotrowicz,prominentny działacz PiS Kujda.
Dramatem to jest zaślepienie ludzi na działalność rządu ale kiedyś się obudzą.Powiem ,że już się budzą ponieważ najzatwardzialszy pisowcy z mojego otoczenia nie są w stanie ogadać TVP.Jest promyczek nadzieii w tym ciemnym tunelu.
ps nie jest ze mną tak źle jak się panu wydaje skoro potrafię ze zrozumieniem czytać to co pisze pan Marcin Iwuć i jeszcze zastosować to w życiu.
Nie wiem kto więcej kradnie – dawniej czy teraz.
Wiem , że kłamano przedtem i teraz.
Takiej pogardy dla ludzi myślących inaczej niż władza nie było dawniej jak jest teraz – to moje osobiste odczucie. Władza na każdym kroku mówi mi, że jestem obcy, że jestem głupi, że jestem nikim. Pogardza mną nawet w okresie wyborów.
Nikt Tobą nie gardzi, pogardę wmawiają ci lewicowe media, które oglądasz, słuchasz i czytasz.
Oglądam TVP, słucham PR – czyli one są lewicowe?
Ten przykład z ananasami z Europy to chyba nie najlepszy.
Kiedy czytam i trudno jest na pierwszy rzut oka ustalić, kto ma rację, a kto sie myli, nasuwa mi sie G. Orwell i jego spostrzeżenia:
Wynalezienie druku ułatwiło jednak manipulację opinią publiczną, a film i radio przyspieszyły ten proces. Wraz z rozwojem telewizji i postępem technicznym, który umożliwił podwójną, nadawczo-odbiorczą rolę sprzętu telewizyjnego, skończyła się prywatność życia obywateli. Policja mogła – jeśli uznano to za pożądane – obserwować każdego obywatela dwadzieścia cztery godziny na dobę; cały czas bombardując ludzi oficjalną propagandą, odcinano ich jednocześnie od innych źródeł informacji.
W filozofii, religii, etyce lub polityce dwa plus dwa mogło równać się pięć, ale gdy chodziło o skonstruowanie armaty czy samolotu, wynik musiał brzmieć cztery.
Należy bronić tego, co oczywiste i prawdziwe, mniejsza, że naiwne. Truizmy nie kłamią, na nich należy się opierać! Realny świat istnieje, jego prawa się nie zmieniają. Kamienie są twarde, woda jest mokra, przedmiot niepodtrzymywany spada w kierunku środka ciężkości Ziemi.
Czy nie rozumiesz, że nadrzędnym celem nowomowy jest zawężenie zakresu myślenia? W końcu doprowadzimy do tego, że myślozbrodnia stanie się fizycznie niemożliwa, gdyż zabraknie słów, żeby ją popełnić. (…) Z roku na rok będzie coraz mniej słów i coraz węższy zakres świadomości.
Cele poszczególnych warstw są absolutnie nie do pogodzenia. Celem górnej jest utrzymanie swojej pozycji. Celem średniej jest zamiana miejsc z górną. Celem dolnej, jeśli akurat go ma – gdyż na ogół jej przedstawiciele są zbyt ogłupieni ciężką pracą fizyczną, aby myśleć o czymkolwiek poza żmudną codziennością – jest znieść przywileje i stworzyć społeczeństwo, w którym wszyscy będą sobie równi. Na przestrzeni dziejów wciąż toczą się boje, w ogólnych zarysach przebiegające identycznie. Przez długie okresy warstwa górna pewnie dzierży władzę, lecz prędzej czy później następuje moment, kiedy traci wiarę we własne siły, albo w swoje umiejętności sprawnego rządzeniu; czasami dzieje się to równocześnie. Wówczas obala ją warstwa średnia, która kaptuje do pomocy dolną, wmawiając jej, iż walczy o wolność i sprawiedliwość. Zaledwie osiąga cel, spycha warstwę dolną na jej dawną, podrzędną pozycję, a sama przeistacza się w górną. Po pewnym czasie z jednej lub obu tych warstw wykluwa się nowa grupa średnia i bój zaczyna się od początku. Z trzech warstw tylko dolnej nigdy nie udaje się choćby na krótko zrealizować upragnionych celów. Twierdzenie, iż w ciągu wieków nie dokonał się żaden postęp materialny, byłoby przesadą. Nawet w obecnych czasach, mimo panującego zacofania, warunki bytowe przeciętnego obywatela są lepsze niż przed kilkuset laty. Lecz ani dostatek, ani wzrost kultury obyczajów, ani reformy i rewolucje nie przybliżyły choćby o milimetr realizacji ideału powszechnej równości.
Władza to nie środek do celu; władza to cel. Nie wprowadza się dyktatury po to, by chronić rewolucję; wznieca się rewolucję w celu narzucenia dyktatury. Celem prześladowań są prześladowania. Celem tortur są tortury. Celem władzy jest władza.
Że Partia nie pragnie władzy dla własnych celów, lecz dla dobra ogółu. Że sięgnęła po władzę tylko dlatego, iż większość ludzi to słabe, tchórzliwe jednostki, które nie potrafią radzić sobie z wolnością i z prawdą, a zatem muszą być rządzone i systematycznie oszukiwane przez innych, znacznie od nich silniejszych.
Że należy wybierać między wolnością i szczęściem, a dla szerokich mas szczęście jest sprawą ważniejszą. Że Partia to odwieczny opiekun słabych, sekta z samozaparciem czyniąca zło dla dobra ogółu, poświęcająca własne szczęście dla korzyści innych.
Ostatecznie , zakładam , że głosując kapitałem , dążąc do jego posiadania i pomnażania zajdę dalej niż rozkminiając, kto ma rację ,a kto nie.
Do Marcina Iwucia. Uważam, że poruszanie kwestii politycznych i ideologicznych na blogu o finansach nie jest dobrym pomysłem. Choć mam świadomość, że kwestie te się stykają.
Masz Marcin wielu słuchaczy i czytelników o różnych poglądach politycznych. Jestem jednym z nich. Pomijając fakt, że pan Krysiak pomylił minusy i plusy i być może wyszły mu bzdury, a pan Jaki bezmyślnie to powtórzył, to na UE trzeba spojrzeć jeszcze inaczej. Po 2005 r. UE skręciła ostro w lewo. Dziś jest socjalistycznym, lewicowym tworem. To nie ta sama UE co kiedyś. Ato zmienia obraz o 180 stopni!!! Zawsze myślałem, że bliżej ci Marcinie do kapitalizmu, a nie socjalizmu??? Przecież ktoś taki jak ty z grubym portfelem dla socjalisty to wróg; kułak, podczłowiek którego trzeba docelowo zniszczyć, okraść! W celu poszerzenia horyzontów myślowych polecam np. Socjalizm choroba psychiczna 21 wieku Macieja Wieczorka, Historia neomarksizmu Krzysztofa Karonia czy nawet zwykłą Wikipedię. Wstukać sobie hasło o kułakach (czyt. w teorii bogatych ludziach co z nimi wyprawiano w czasach socjalizmu). W socjalizmie to państwo redystrybuuje bogactwo. „Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy!” Wszyscy będziemy równi bo nic nie będziemy mieć. Pamiętaj Marcin czego nas uczysz: „historia się nie powtarza, ale rymuje.”
W 2003 r. W referendum zagłosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do UE. Dziś zagłosowałbym tak samo. Dlaczego, bo uważam, UE za ZSRR bis. To pułapka. Trochę inne kolory, inna stolica, ale kierunek zawsze ten sam!
Ps.
1. nie głosuje na żadne partie polityczne od około 15 lat. Uważam, że nie znalazła się żadna warta mojego głosu!
2. Co do FAKTÓW to można nimi manipulować na wiele sposobów uwypuklając jedne, a pomijając inne aspekty.
3. W kwestii finansów nie zgadzam się z Tobą odnośnie kryptowalut oraz obligacji skarbowych indeksowanych inflacją. Mieszane uczucia mam co do nieruchomości. To tylko kwestia czasu jak socjaliści to opodatkują.
4. To moje subiektywne przemyślenia.
Zachęcam do wysłuchania każdej ze stron.
https://www.youtube.com/watch?v=RTzJax7g9W4
ps: Panie Marcinie Iwuć, wartościowa robota na blogu, aczkolwiek w kwestii integracji UE mam wrażenie, że Pańskie podejście jest zbyt doktrynalne – jednostronnie i bezrefleksyjnie pro unijne.
Nie wiem dlaczego ale mojego poprzedniego komentarza z linkiem nie ma w sekcji komentarzy….
Jeśli to powyżej to jest polemika ,to ktoś powinien wrócić do szkoły. Przedstawiona tabelka nie szyje się. Wystarczy rozumieć znaczenie użytych słów.
I co teraz Panie z to cało unio? Gdzie jest?