Wysoko płatne umiejętności przyszłości. Na co postawić?
Podcast: Odtwarzaj w nowym oknie | Pobierz (Czas trwania: 11:46 — 16.5MB) | Umieść link
Subskrybuj: Apple Podcasts | Spotify | Android | RSS
„Najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie”, ale nawet w siebie można zainwestować głupio. Szczególnie dziś bardzo ważne jest to, by postawić na rozwój właściwych umiejętności, bo za chwilę sztuczna inteligencja zmiecie z rynku tysiące miejsc pracy. Które zawody znikną, a które są perspektywiczne? Które umiejętności będą najbardziej cenione? I najważniejsze: w co puścić parę, aby ta „inwestycja w siebie” faktycznie miała sens? Właśnie tego dotyczy dzisiejszy artykuł.
Ostatnie tygodnie spędziłem zanurzony w raportach i opracowaniach dotyczących umiejętności przyszłości. Trzy najbardziej kompleksowe publikacje, z którymi jak dotąd się zapoznałem, to: „The Futures of Skills” firmy Pearson, wyniki badania „The Future of Jobs Report 2023” przeprowadzonego w 803 globalnych firmach zatrudniających łącznie ponad 11 mln pracowników i wreszcie raport „The Future of Work in 2050” – firmy Lewis Silkin. Co wyciągnąłem dla siebie z lektury tych kilkuset stron?
Punkt wyjścia: globalne trendy
Przede wszystkim to, że badacze, którzy zawodowo zajmują się przyszłością rynku pracy, zaczynają od wielkich globalnych trendów, następnie w oparciu o nie wskazują zagrożone i perspektywiczne zawody i dopiero na końcu identyfikują umiejętności przyszłości. To bardzo logiczne podejście, dlatego pójdźmy tym samym tropem.
O jakich trendach globalny mowa? Na naszych oczach rozgrywa się właśnie czwarta rewolucja przemysłowa, czyli era sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego, robotyki, blockchainu, druku 3D, hiperłączności, itp. Nie jest więc zaskoczeniem, że rozwój technologii to najczęściej wskazywany trend. Ale nie jedyny.
Kolejny potężny trend, to zmiany demograficzne, w tym przede wszystkim starzenie, a nawet kurczenie się społeczeństw w krajach rozwiniętych i związane z tym wyzwania dla gospodarki i służby zdrowia.
Trzecim – przewijającym się w każdym opracowaniu – jest „zielona transformacja”. W Polsce to hasło niepopularne – ale największe biznesy i gospodarki na świecie pompują miliardy dolarów w technologie odnawialnej energii i w efektywność energetyczną. Nawet Chiny – przez lata prezentowane jako obrońca „czarnego złota” w 2020 roku ogłosiły swój plan osiągnięcia neutralności węglowej do 2060 roku i – po zaledwie 4 latach – już są największym na świecie producentem energii ze Słońca i wiatru. Takich makro-trendów przewija się jeszcze kilka: urbanizacja, nierówności majątkowe, napięcia polityczne hamujące procesy globalizacji, itd. – i to właśnie one mają być główną siłą oddziałującą na gospodarki, a co za tym idzie – na rynek pracy.
Trend nie jest przeznaczeniem
Oczywiście to, że obserwujemy pewne tendencje lub wzorce, nie oznacza, że są one nieuniknione lub że przyszłość będzie dokładnie taka, jak te tendencje wskazują. W końcu „trend is not destiny” – jak głosi rynkowe porzekadło. Część z nich może się zmienić, w ich miejsce mogą pojawić się nowe, itp. Dodatkowo pojawią się pewnie też „czarne łabędzie” – czyli niespodziewane zdarzenia o dużym wpływie na świat, o których będziemy potem mówili, że były do przewidzenia 😊
Nie zmienia to jednak faktu, że szukając odpowiedzi na pytanie: „jakie będą umiejętności przyszłości” – te najbardziej powszechne i dobrze zdefiniowane trendy stanowią dobry punkt wyjścia. Dlatego każde opracowanie na ten temat podejmuje się próby odpowiedzi na pytanie: „Jaki wpływ będą miały te trendy na rynek pracy”?
Cztery rewolucje przemysłowe i ich skutki. Mamy piątą?
Wspomniałem, że żyjemy w czasach czwartej rewolucji przemysłowej, więc dla porządku je przypomnijmy:
- Pierwsza rewolucja przemysłowa (koniec XVIII wieku – początek XIX wieku) to ta zainicjowana w Wielkiej Brytanii. Charakteryzowała się przejściem od produkcji ręcznej do maszynowej, głównie w przemyśle tekstylnym i metalurgicznym. Była napędzana przez wynalazki takie jak maszyna parowa i mechanizacja rolnictwa.
- Druga rewolucja przemysłowa (koniec XIX wieku – początek XX wieku) – nazywana też rewolucją technologiczną, przyniosła masową produkcję i rozwój sektora stalowego, naftowego oraz elektryczności. Charakterystyczne były wynalazki takie jak taśma produkcyjna Henry’ego Forda i rozpowszechnienie elektryczności, co umożliwiło dalszy rozwój przemysłu i urbanizację.
- Trzecia rewolucja przemysłowa (lata 70. XX wieku) – określana jako rewolucja cyfrowa, związana była z wprowadzeniem elektroniki, komputerów i technologii informacyjnej do produkcji. Doprowadziła do automatyzacji oraz powstania globalnej gospodarki informacyjnej.
- Czwarta rewolucja przemysłowa (XXI wiek): trwająca obecnie, opiera się na dalszym zintegrowaniu technologii cyfrowych z fizycznymi i biologicznymi. Charakteryzuje się rozwojem Internetu, sztucznej inteligencji, robotyki, nanotechnologii, biotechnologii, druku 3D i innych innowacji, które zmieniają sposób, w jaki żyjemy, pracujemy i komunikujemy się.
Coraz więcej źródeł zaczyna podawać, że w zasadzie to, co dzieje się od połowy 2020 roku, kiedy to został udostępniony Chat GPT i kolejne rozwiązania oparte o modele językowe, będące de facto formą sztucznej inteligencji – to początek piątej rewolucji przemysłowej.
Każda z tych rewolucji wywoływała tektoniczne zmiany na rynku pracy, doprowadzając do zaniku bardzo wielu zawodów. Nic zatem dziwnego, że mnóstwo osób sprzeciwiało się zmianom, które zabierały im pracę i chleb. W ostatecznym rozrachunku okazywało się jednak, że nowych miejsc pracy powstawało jeszcze więcej, wymagały one jednak nowych umiejętności. Czy tym razem będzie podobnie?
Które zawody są zagrożone?
Zapoznając się z tym, co wyłuskałem dla Was z lektury tych opracowań, pamiętajcie proszę, że nie mówimy o dzisiejszym rynku pracy. Rozmawiamy o jego możliwym kształcie za 5, 10 czy nawet 20 lat. Chodzi mi o to, że dzisiaj pewne profesje mogą być wręcz rozchwytywane (np. programiści), ale w dłuższej perspektywie czasowej może to już wyglądać inaczej.
Poprzednie rewolucje przemysłowe dotykały przede wszystkim zawodów wymagających najbardziej podstawowych kwalifikacji i tutaj zaskoczeń nie będzie. Pracownicy ochrony, kierowcy, kasjerzy, kurierzy, kelnerzy, recepcjoniści, sprzedawcy – tego typu zawody stopniowo mają być wypierane przez technologię.
Jednak tym razem zmiany mają być bardziej dogłębne i dotknąć też „białych kołnierzyków” – czyli wielu pracowników wykonujących pracę biurową. Urzędnicy, pracownicy administracji, pracownicy oddziałów banków, call center, obsługi klienta, ale także księgowi czy pracownicy działów kadr – to zawody, na które popyt w kolejnych latach może spadać. Ba – nawet prawnicy, architekci i lekarze niektórych specjalizacji zdaniem badaczy nie powinni spoczywać na laurach, bo algorytmy AI już wkrótce mają produkować lepsze opinie prawne, trafniejsze diagnozy medyczne i bardziej kreatywne projekty.
Technologia wywiera też coraz większą presję na wspomnianych już programistów, bo zwykłe „klepanie kodu” być może niedługo stanie się zbędne.
Czy to oznacza koniec takich profesji?
Oczywiście nie, ale ma w nich dojść do nasilenia konkurencji i zmian, których nie wolno ignorować. Wiele typowych zadań zostanie zautomatyzowanych, a na rynku najbardziej atrakcyjne będą osoby potrafiące sprawnie wykorzystywać technologię w swojej pracy. Dla przykładu prawnik potrafiący korzystać z AI będzie mieć wielką przewagę i ostatecznie wyprze z rynku prawnika, trzymającego się tradycyjnych sposobów pracy.
Z niemałym wyzwaniem zmierzą się też zawody artystyczne, takie jak graficy, muzycy czy aktorzy filmowi. Już dziś AI potrafi tworzyć coraz lepsze obrazy i utwory, a technologia do robienia „deep fake’ów” umożliwia tworzenie filmów obsadzonych przez konkretnych aktorów, ale bez ich udziału.
Grozi nam masowe bezrobocie?
Czyli co, o pracę będzie coraz trudniej i grozi nam masowe bezrobocie? Niekoniecznie. Zdaniem badaczy wiele miejsc pracy zniknie, ale w ich miejsce powstaną nowe, tyle że inne i często bardziej wymagające.
Dla przykładu – postęp automatyzacji przełożyć się może na większą ilość wolnego czasu, a nawet powszechność 4-dniowego tygodnia pracy w części zawodów. Ten dodatkowy czas wolny zwiększy zapotrzebowanie na usługi o charakterze edukacyjnym i rozrywkowym.
Z kolei starzenie się społeczeństwa to szybko rosnący popyt na usługi dla seniorów oraz te o charakterze opiekuńczo-zdrowotnym. I wreszcie „zielona transformacja” oznacza popyt na specjalistów z zakresu zrównoważonej gospodarki – od efektywności energetycznej aż po zaawanasowane ekologiczne rolnictwo.
Myślę, że świetnie już rozumiecie, w którym mniej więcej kierunku to idzie. Pojawiają się również głosy bardziej pesymistyczne, biorące pod uwagę, że automatyzacja może pójść tak daleko, że praca bardzo wielu osób zupełnie stanie się zbędna. I tu otwierają się wrota do długiej dyskusji na temat wprowadzenia dochodu gwarantowanego – ale w tym artykule nie jestem gotowy na taka dyskusję – więc lepiej je szybko zamknijmy i przejdźmy do umiejętności przyszłości 😊
Które umiejętności będą najbardziej cenione?
No dobra, omówiliśmy krótko główne trendy i ich wpływ na rynek pracy, to teraz odpowiedzmy na pytanie: które umiejętności będą zdaniem badaczy „wysokopłatnymi umiejętnościami przyszłości”? Albo innymi słowy – w co zainwestować nasz czas i energię, aby ta nasza „inwestycja w siebie” przyniosła jak najwyższą stopę zwrotu?
Zanim wymienię 5 najczęściej wskazywanych umiejętności, chciałbym Wam tylko przypomnieć, że w połowie lutego rusza bardzo krótki, 2-tygodniowy nabór do naszej wspólnie uczącej się społeczności FinCrafters. W sezonie wiosna 2024 będziemy się koncentrować właśnie na temacie zwiększania zarobków, więc – aby dowiedzieć się więcej i nie przegapić tego naboru – zapisz się na listę zainteresowanych odwiedzając stronę fincrafters.pl
To które umiejętności przewijają się najczęściej, jako te najbardziej perspektywiczne? Oczywiście istnieją umiejętności typowo eksperckie – bardzo specyficzne dla konkretnego zawodu – np. operowanie pacjenta z wykorzystaniem robota da Vinci. Generalnie popyt na umiejętności z grupy STEM (science, technology, engineering, mathematics) ma jeszcze długo pozostać na wysokim poziomie.
Takich umiejętności – specyficznych dla konkretnego zawodu – z oczywistych względów nie sposób wymienić. Ale są też umiejętności uniwersalne, fundamentalne, które zwiększają szanse na sukces w niemal każdym zawodzie i wokół nich koncentrują się wnioski badaczy.
Oto 5 z nich, na które chciałbym Wam zwrócić uwagę.
- Analityczne myślenie – czyli umiejętność rozkładania skomplikowanych idei na podstawowe, fundamentalne zasady, albo – mówiąc potocznie – sztuka docierania do sedna sprawy. Obejmuje to także myślenie krytyczne i wyciąganie wniosków w oparciu o analizę oraz interpretację faktów. Podkreślam – faktów – bo w dzisiejszym świecie pełnym „fake newsów”, gdzie naukowe dowody padają ofiarą teorii spiskowych i populistycznych opinii – umiejętność analitycznego i krytycznego myślenia pozwalająca odróżnić prawdę od fałszu będzie świetnym orężem pomagającym rozwijać karierę.
- Skuteczna współpraca z innymi. Zaczyna się ona od zrozumienia, że ludzie są bardzo różni, różnie patrzą na świat i z tego powodu z różnymi ludźmi trzeba różnie współpracować. To w zasadzie cała gama umiejętności społecznych – od empatii i umiejętność słuchania, przez świadome budowanie relacji – aż po sztukę perswazji i negocjacji. Wszystko jedno, czy jesteś członkiem grupy, czy jej liderem – jeśli potrafisz sprawić, że ludzie lubią i chcą z Tobą pracować – będziesz bardzo cennym aktywem na rynku pracy.
- Alfabetyzm technologiczny. Spokojnie – nie chodzi o to, czy potrafisz napisać program w Pythonie, ani o to czy śledzisz wszystkie nowinki techniczne. Ten punkt dotyczy umiejętności świadomego korzystania z technologii w taki sposób, aby dobierać najwłaściwsze dla swojej pracy narzędzia i sprawnie z nich korzystać. Dobra wiadomość jest taka, że technologia i jej „interface” są coraz bardziej przyjazne z punktu widzenia użytkownika, możemy więc robić więcej posiadając nawet podstawową wiedzę na temat technologii. O ile jednak nie musisz wiedzieć, jak działa AI, to z pewnością musisz się dowiedzieć, jak wykorzystasz ją w swojej pracy.
Efektywność osobista i strategiczne uczenie się
- Efektywność osobista. To zestaw umiejętności stary jak świat, więc chyba nikogo nie dziwi, że w takiej czy innej formie przewija się w niemal każdym opracowaniu na temat umiejętności przyszłości. Upraszczając chodzi tu przede wszystkim o:
(a) mądre priorytetyzowanie – czyli świadomą i staranną selekcję obszarów, w które pompujemy życiową energię,
(b) zarządzanie czasem – tak, by przeznaczać go właśnie na te priorytety, a nie na pierdoły,
(c) wytrwałość – aby w obliczu trudności i przeszkód nie zniechęcać się, a błędy i potknięcia traktować wyłącznie jako informację zwrotną. Te 3 podpunkty pozwolą konsekwentnie doprowadzać zadania do końca, dlatego są i będą bardzo wysoko cenione. - Strategiczne uczenie się. To taki „joker” w naszym zestawie, bo jest to umiejętność ciągłego zdobywania i rozwijania umiejętności. Rozpoczyna się od otwartości na nową wiedzę, nawet jeśli podważa ona nasze dotychczasowe przekonania i burzy dotychczasowy sposób działania. Następnie wymaga selekcji tych kawałków wiedzy, które na danym etapie kariery są dla nas najbardziej przydatne i wreszcie na dotarciu do wiarygodnych, naukowych źródeł. Co ciekawe i ważne – nie chodzi wcale o zapamiętywanie czy też „załadowanie wiedzy do głowy” – jak robi to nasza współczesna szkoła i uczelnie – tylko o dogłębne zrozumienie danego problemu, aby potrafić tę wiedzę wykorzystać w praktyce.
Jeszcze dwa wnioski na koniec
Wybrałem dla Was tę piątkę, ale musicie mieć świadomość, że każda analiza to nieco inne definicje umiejętności oraz ich grup, więc w artykule z konieczności zmieściłem jedynie najbardziej ogólne wnioski. W dodatku nie są one „fachowym streszczeniem” tych opracowań – tylko esencją tego, co wyciągnąłem z nich dla siebie. Dopiero zanurzam się głębiej w ten temat, a lista kolejnych artykułów i raportów, których lektura jest ciągle przede mną – wciąż rośnie 😊
Ale nawet na tak ogólnym poziomie uderzające są moim zdaniem dwie rzeczy. Pierwsza to fakt, że te najbardziej fundamentalne „umiejętności przyszłości” są w zasadzie tymi samymi, które pozwalały odnosić sukcesy w przeszłości i pozwalają odnosić je dzisiaj. A druga dotyczy tego, że nasz system edukacji nie przygotowuje nas na współczesne – ani tym bardziej na przyszłe wyzwania.
A jaka jest Twoja opinia na temat umiejętności przyszłości?
Które zawody Twoim zdaniem znikną a które zostaną? Jakie umiejętności będą tu Twoim zdaniem kluczowe? I czy planujesz coś zrobić, by przygotować się na te nieuniknione zmiany? A może znasz wartościowe źródła, artykuły czy opracowania na ten temat, którymi możesz się z nami podzielić? Wiem, że w codziennym zabieganiu ciężko jest znaleźć chwilę, by spojrzeć w przyszłość i trochę się nad nią zastanowić. Mam jednak nadzieję, że mój artykuł skłoni Cię do przynajmniej krótkiej refleksji na temat Twoich umiejętności i ich rozwoju. Bo choć nigdy nie wiadomo, co nam ta przyszłość przyniesie, to dwóch spraw możemy być pewni:
(1) czas minie i przyszłość stanie się teraźniejszością
(2) będzie ona inna niż dzień dzisiejszy.
W ramach FinCrafters – na ścieżce o zwiększaniu zarobków – będziemy też dyskutowac o tym, jak wybrać najważniejsze umiejętności dla konkretnej osoby – z konkretnym zestawem talentów. Więc jeszcze raz zachęcam serdecznie do zapisu na naszą listę zainteresowanych najbliższym naborem do FinCrafters.
Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, może zainteresuje Cię moja książka o inwestowaniu – „Finansowa Forteca”. W podobny sposób jak tutaj na blogu- prosto i merytorycznie – tłumaczę w niej, jak inwestować skutecznie i mieć święty spokój. Szczegóły poznasz TUTAJ.
PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?
Dołącz do ponad 50 513 osób, które otrzymują newsletter i korzystają z przygotowanych przeze mnie bezpłatnych narzędzi pomagających w skutecznym dbaniu o finanse.
KLIKNIJ W PONIŻSZY PRZYCISK.
PLANUJESZ ZACIĄGNĄĆ KREDYT HIPOTECZNY
I NIE WIESZ OD CZEGO ZACZĄĆ?
To zupełnie naturalne. Kredyt hipoteczny to ogromne zobowiązanie, które przygniata przez kilkadziesiąt lat. W dodatku mnóstwo osób bardzo za niego przepłaca. Przygotowałem kurs Kredyt Hipoteczny Krok po Kroku, aby uzbroić Cię w niezbędną wiedzę i dać narzędzia do wygodnego podjęcia najlepszych dla Ciebie decyzji. Chcę Ci pomóc w znalezieniu kredytu hipotecznego, który:
✅ w bezpieczny sposób pomoże Ci zrealizować marzenie o własnym mieszkaniu czy domu,
✅ nie obciąży nadmiernie budżetu Twojej rodziny,
✅ będzie Cię kosztował tak mało, jak to tylko możliwe,
✅ szybko przestanie być Twoim zobowiązaniem, bo sprawnie go spłacisz.